"Od kilku dni obserwujemy odpływ depozytów spowodowany rozpowszechnianiem niesprawdzonych informacji o kłopotach banku spółdzielczego w Ciechanowie. W związku z tym uznaliśmy, że instytucje przez nas reprezentowane powinny zająć w związku z tym stanowisko" - powiedział Glapiński.

"NBP jako element sieci bezpieczeństwa finansowego na bieżąco monitoruje sytuację w banku spółdzielczym w Ciechanowie. NBP jest w stałym kontakcie z KNF i z BFG. Potwierdzam jeszcze raz stanowczo jako prezes NBP, że w razie potrzeby bank centralny gotowy jest zgodnie z zapisami ustawowymi udostępnić bankowi spółdzielczemu w Ciechanowie płynne środki. Tak, aby był on w stanie sprostać ewentualnym wypłatom klientów" - dodał.

Szef KNF Marek Chrzanowski także wskazał, że KNF na bieżąco śledzi sytuację w banku spółdzielczym w Ciechanowie.

"Działania prowadzone przez KNF w stosunku do banku mają na celu poprawienie jakości zarządzania w banku oraz zabezpieczenie interesów jego klientów" - powiedział.

Reklama

Prezes BFG Zdzisław Sokal wskazał, że zgodnie z ustawą o BFG środki ulokowane w banku są gwarantowane do równowartości 100 tys. euro.

"Chcę przypomnieć, że w razie konieczności BFG - zgodnie z ustawą - wypłaca środki gwarantowane w terminie 7 dni wraz z należnymi odsetkami" - dodał.