KE oświadczyła w środę, że oczekuje od rosyjskiego Gazpromu podjęcia zobowiązań, które zapewniłyby zgodną z unijnymi zasadami działalność tej spółki w Europie Środkowo-Wschodniej. KE zaznaczyła, że w postępowaniu antymonopolowym wszystkie opcje są na stole.

Komisja Europejska ogłosiła formalne zarzuty wobec rosyjskiego giganta o nadużywanie monopolistycznej pozycji na rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej w kwietniu.

W środę doszło do spotkania unijnej komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager i przedstawicieli kierownictwa Gazpromu. Wcześniej źródła unijne informowały nieoficjalnie, że obie strony dążą do uzgodnienia przed końcem października warunków porozumienia, które "wymusi zmiany w sposobie działania" rosyjskiego koncernu.

Komisja poinformowała po spotkaniu, że omówiono na nim możliwość dokonania przez rosyjską spółkę kroków, które zapewnią wolny przepływ gazu w Europie Środkowo-Wschodniej po konkurencyjnych cenach. "Teraz po stronie Gazpromu jest przedstawienie formalnych zobowiązań, które spełnią wymogi KE" - oświadczyła Vestager.

Dodała przy tym, że jeśli Gazprom nie wypełni tych zobowiązań w praktyce, Komisja może nałożyć na spółkę karę w wysokości 10 proc. obrotów, tak jak przewiduje to prawo. W przypadku Gazpromu grzywna taka mogłaby sięgać od kilku do kilkunastu miliardów dolarów.

Reklama