"Przepływ irańskiego gazu do Turcji został tymczasowo wstrzymany z powodu ataku przeprowadzonego przez niektóre grupy opozycyjne wewnątrz Turcji w czwartek po południu" - powiedział półoficjalnej irańskiej agencji Tasnim przedstawiciel irańskiego MSW.

Także w piątek rosyjski koncern Gazprom poinformował, że zamówienie Turcji na gaz "wzrosło o 9,3 proc. do 82,1 mln metrów sześciennych gazu na dobę". "Gazprom tak jak i we wcześniejszych podobnych przypadkach wypełni zamówienie i zapewni Turcji dodatkowe dostawy gazu" - napisano w komunikacie.

Turcja to drugi po Niemczech zagraniczny rynek Gazpromu. W 2015 roku rosyjski koncern wyeksportował do Turcji 27 mld metrów sześciennych gazu; w bieżącym roku szacuje się, że będzie to 24,5 mld metrów sześciennych - precyzuje agencja TASS.

W Turcji często dochodzi do sabotażu na gazociągach prowadzących do kraju z Iranu i Iraku, gdzie stacjonują bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Dwuletni rozejm między PKK a Ankarą załamał się w lipcu 2015 roku, doprowadzając do ponownego wybuchu walk między tureckimi siłami bezpieczeństwa a kurdyjskimi separatystami.

Reklama

PKK uważana jest za organizację terrorystyczną przez Turcję, USA i Unię Europejską. (PAP)