W rezultacie tydzień na nowojorskich giełdach zakończył się niewielkimi spadkami.

Dow Jones Industrial Average na koniec dnia stracił 0,05 proc. i wyniósł 18 161,39 pkt. S&P 500 spadł o 0,31 proc. i wyniósł 2126,44 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 0,5 proc. do 5190,10 pkt.

W centrum uwagi rynków znajdowały się dane makro ze Stanów Zjednoczonych. Dynamika PKB USA w III kw. wyniosła 2,9 proc., jak wynika z pierwszego wyliczenia. To najwyższy wzrost PKB w Stanach od III kw. 2014 r. W pierwszej połowie roku PKB w USA wzrósł 1,1 proc.

Indeks kosztów zatrudnienia w USA w III kw. wzrósł o 0,6 proc. kdk i okazał się zgodny z oczekiwaniami, po wzroście o 0,6 proc. w poprzednim kwartale.

Reklama

Bazowy deflator PCE, preferowana przez Rezerwę Federalną miara inflacji, w III kw. w USA wzrósł o 1,7 proc. kdk wobec oczekiwanego wzrostu o 1,6 proc. kdk - podano w pierwszym wyliczeniu. W II kw. deflator bazowy wzrósł o 1,8 proc. kdk. Deflator PCE (personal consumption expenditure deflator) jest miarą zmian cen dóbr i usług nabywanych przez konsumentów. Wskaźnik bazowy na poziomie 2 proc. rdr stanowi cel inflacyjny Fed.

Piątkowy odczyt PKB prawdopodobnie wpłynie na utrwalenie się na rynku oczekiwań wobec podwyżki stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku i może stanowić dla Rezerwy Federalnej argument za zacieśnieniem polityki monetarnej.

Zakładane prawdopodobieństwo podwyżki stóp w grudniu, wyceniane przez kontrakty na stopę Fed, wzrosło po publikacji danych do niemal 76 proc., a późnym popołudniem wynosiło ok. 74 proc. Szanse na podwyżkę stóp w listopadzie są wyceniane na 17 proc. - podała agencja Bloomberg.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, okazał się rozczarowujący. Wyniósł on w październiku 87,2 pkt. - podano w końcowym wyliczeniu. We wrześniu wskaźnik wyniósł 91,2 pkt. Analitycy spodziewali się końcowego wyliczenia na poziomie 88,2 pkt. We wstępnym wyliczeniu indeks wyniósł 87,9 pkt.

Taniała ropa naftowa. Za baryłkę Brent trzeba zapłacić ok. 50,1 USD, czyli o ok. 0,7 proc. mniej niż na czwartkowym zamknięciu.

W Wiedniu trwa narada komitetu Organizacji Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC mająca ustalić kwoty zmniejszenia produkcji dla członków kartelu. W sobotę do obrad OPEC i innych dostawców ropy, w tym Rosji, dołączy też Brazylia. Kartel chce zachęcić innych dużych producentów ropy, aby przyłączyli się do planowanego zmniejszenia dostaw surowca. Arabia Saudyjska i kraje zatoki Arabskiej chcą zmniejszyć dostawy ropy o 4 proc. z notowanych przez nie najwyższych poziomów - podają nieoficjalnie agencje. (PAP)