Wśród propozycji zmierzających do zmniejszenia obciążeń jest m.in. czasowe zawieszenie obowiązku tworzenia funduszu likwidacji zakładu górniczego i zgoda na przeznaczenie zgromadzonych tam środków na inwestycje (chodzi o ok. 400 mln zł "zamrożone" obecnie w tym funduszu), wyłączenie górnictwa z opłat Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ok. 100 mln zł rocznie), zwolnienie z akcyzy na energię elektryczną (jako przemysłu energochłonnego) czy rezygnacja z podatku od nieruchomości w podziemnych wyrobiskach.

Odciążenie miałoby też dotyczyć części opłaty eksploatacyjnej na rzecz funduszu ochrony środowiska, która - zamiast do funduszu - mogłaby trafiać na finansowanie zadań własnych związanych z ochroną środowiska.

Z danych Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (GIPH) wynika, że w ciągu minionych pięciu lat górnictwo przekazało do budżetu i związanych z nim instytucji 44,8 mld zł, czyli 34 proc. swoich wpływów ze sprzedaży węgla. Analizy Izby wskazują, że możliwe jest odciążenie górnictwa od rozmaitych opłat na poziomie 1 mld zł rocznie, wobec ponad 6,2 mld zł odprowadzonych przez podmioty sektora górniczego w ubiegłym roku.

Oprócz podatków czy składek na ZUS górnictwo płaci też rozmaite parapodatki np. na fundusze celowe. Z danych GIPH wynika, że rocznie branża płaci np. ok. 135 mln zł opłaty eksploatacyjnej, a ok. 400 mln zł jest „zamrożone” w obowiązkowym funduszu likwidacji zakładów górniczych. Duże środki pochłania też proces przedłużania koncesji wydobywczych czy koszty dokumentacji geologicznej. 100 mln zł z górnictwa zasila Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Kolejne 100 mln zł dałoby też branży dopuszczalne przepisami zwolnienie z akcyzy na energię dla przemysłów energochłonnych.

Reklama

Przedstawiciele środowiska górniczego oceniają, że wobec górnictwa jest prowadzona nieprzychylna i restrykcyjna polityka fiskalna, która doprowadziła do takiego poziomu obligatoryjnych obciążeń, który blokuje jego rozwój i utrudnia utrzymanie rentowności przy obecnej trudnej sytuacji na rynkach węgla.

Rekomendacja trójstronnego zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele rządu, związkowców i pracodawców, będzie teraz analizowana przez ministerstwa energii i finansów. Jesienią tego toku Ministerstwo Energii informowało o powołaniu zespołu, którego zadaniem będzie przeanalizowanie polityki fiskalnej wobec sektora górnictwa węgla kamiennego.

"W Ministerstwie Energii powstaje zespół, którego zadaniem będzie przeanalizowanie polityki fiskalnej wobec sektora górnictwa węgla kamiennego, który w efekcie przedstawi swoje rekomendacje w tym zakresie. Stosowne decyzje jednak należeć będą do ministra finansów" - podało w końcu września br. Ministerstwo Energii.

Podmioty sektora węglowego płacą ponad 30 podatków, w tym dziewięć specyficznych dla branży górniczej. W minionych sześciu latach średnia wysokość obciążenia każdej tony węgla kamiennego wynosiła ok. 100 zł. (PAP)