Wcześniej podczas handlu w Azji metal staniał aż o 2,3 proc. Na krótko miedź też zdołała odrobić ten silny spadek.

Wcześniejsza mocna reakcja "spadkowa" była odpowiedzią na przewidywane zwycięstwo Republikanina Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta.

Z szacunków telewizji CNN wynika, że Donald Trump zdobywa 244 głosy elektorskie. Musi zdobyć ich 270, żeby objąć fotel prezydenta USA. Jednak media światowe powoli uznają już teraz ogólną przewagę Trumpa po tym, jak zdobył głosy w niektórych kluczowych stanach, np. na Florydzie.

Inwestorzy wycofują się z wielu rynków szukając bezpiecznych "przystani", jakimi są dla nich obligacje rządowe i złoto.

Reklama

We wtorek miedź na LME zdrożała o 2,7 proc., najwyżej od października. Na rynkach panował optymizm co do prognoz popytu na metale przemysłowe w Chinach.(PAP)