"Prezydent elekt jest prawdziwym przyjacielem Państwa Izrael i z chęcią będę z nim współpracował na rzecz bezpieczeństwa, stabilności i pokoju w naszym regionie" - oświadczył Netanjahu.

Przypomniał, że stosunki Izraela z USA opierają się na "wspólnych wartościach" oraz że kraje te mają wspólne interesy. "Jestem przekonany, że prezydent elekt Trump będzie kontynuował wzmacnianie sojuszu między naszymi dwoma krajami i przeniesie je na jeszcze wyższy poziom" - dodał Netanjahu.

Agencja AFP określa relacje Netanjahu z ustępującym prezydentem USA Barackiem Obamą jako "trudne".

W komunikacie Netanjahu nie nawiązano do konfliktu izraelsko-palestyńskiego ani do kontrowersyjnej obietnicy wyborczej Trumpa, by przenieść amerykańską ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Reklama

Taka zmiana byłaby zerwaniem z tradycyjną polityką USA. Status Jerozolimy jest jednym z głównych punktów izraelsko-palestyńskiego sporu. USA nie uznają Jerozolimy za stolicę Izraela. (PAP)