Wraz ze zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA pojawia się ogromna niepewność i impulsy zniechęcające amerykańskie firmy do operowania na rynkach zagranicznych - ocenił w rozmowie z PAP dyrektor polskiego oddziału Rady Atlantyckiej Michał Kobosko.

"Firmy amerykańskie - te największe korporacje, jak i mniejsze, ale inwestujące poza Stanami Zjednoczonymi, stanęły nagle wobec skoku niepewności, czy niejasności co do tego, jaka będzie polityka gospodarcza amerykańska i jakie będą relacje USA z krajami ościennymi" - zauważył.

Kobosko przypomniał, że Trump w czasie kampanii kwestionował północnoamerykański układ o wolnym handlu między USA, Kanadą i Meksykiem (NAFTA). Na ratyfikację przez Amerykanów wciąż czeka porozumienie o wolnym handlu w rejonie Pacyfiku (TPP) i nie wiadomo, co z nim będzie w zdominowanym po wyborach przez republikanów Kongresie - zauważył. O negocjowanej między UE a USA umowie o partnerstwie handlowo-inwestycyjnej (TTIP) prezydent-elekt mówił zaś, że go nie interesuje, bo wszelkie porozumienia o wolnym handlu uważa za eksport miejsc pracy do innych krajów, a także za otwieranie rynku na import towarów i usług z innych państw - dodał szef Atlantic Council Poland.

"Jeśli rzeczywiście (Trump) będzie chciał wprowadzić te wszystkie elementy w życie (...), to pojawia się ogromna niepewność i impulsy zniechęcające firmy amerykańskie do operowania na rynkach zagranicznych, także dlatego - należy to rozumieć optymistycznie - że Trump chce wprowadzić szereg zachęt dla amerykańskich firm do zwiększania zatrudnienia i zwiększania inwestycji na własnym rynku" - powiedział Kobosko.

"Co do inwestycji firm amerykańskich w takich miejscach jak Polska to sądzę, że wiele z nich będzie się powstrzymywać, będzie przedłużać okresy decyzyjne. Są czynniki ryzyka związane z Polską, polską gospodarką i polską polityką gospodarczą. To już odgrywa rolę od paru miesięcy i już sprawiło, że część firm amerykańskich zaczęło się wstrzymywać czy zastanawiać nad dalszymi inwestycjami w Polsce. Teraz pojawia się dodatkowy czynnik pochodzący z rynku amerykańskiego" - wskazał ekspert.

Reklama

"Przy takiej zmienności choćby walut, notowań na giełdach, jakie są w tej chwili, nie sądzę, żeby uspokojenie szybko przyszło. Będzie trudniej inwestorom amerykańskim operować i decydować się na długoterminowe zaangażowanie" - dodał.

Donald Trump we wtorek został wybrany na 45. prezydenta USA.

/