"Naturalne jest, że gdy rosną ceny gazu, to wszyscy spodziewają się wzrostu cen nawozów. Myślę, że część naszych klientów będzie dyskontować przyszłe wzrosty i kontraktować się 'na zapas' właśnie teraz. Wydaje nam się, że może popyt wzrosnąć w IV kw., mimo, że to nie jest kwartał, gdy kupuje się nawozy" - powiedział Łapiński dziennikarzom.

"Druga rzecz - z ARiMR popłynie na rynek 10 mld zł. To są ogromne pieniądze, część z nich na pewno przejmiemy. Liczymy na to, że pojawi się taka logika - ceny rosną, więc kupmy szybciej, bo teraz cena jest bardziej atrakcyjna" - dodał.

Podkreślił, że powyższe przesłanki "powinny zadziałać, choć nie zawsze logika rządzi rynkiem".

W okresie I-III kw. 2016 r. segment nawozy-agro Grupy Azoty zmniejszył przychody o 15% r/r do 3,83 mld zł. W tym czasie sprzedaż nawozów azotowych i amoniaku spadła wartościowo o 19% r/r, a nawozów wieloskładnikowych o 11%.

Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.

(ISBnews)