Podczas spotkania z burmistrzami i przedsiębiorcami z Abruzji w mieście Pescara Renzi nawiązał do środowej rocznicy upadku muru berlińskiego. Podkreślił, że państwa Europy środkowo-wschodniej, które otrzymały pomoc od krajów-założycieli Unii "wyobrażają sobie, że można wznieść nowe mury, kierując się czasem egoistycznym spojrzeniem na budowę solidarnej wspólnoty".

Krytyka krajów, które nie chcą przyjąć w ramach unijnego programu ich relokacji przybyłych do Włoch i Grecji migrantów jest stałym tematem poruszanym od dłuższego czasu przez Renziego.

W wielu wywiadach i wystąpieniach w całym kraju szef rządu mówił, że Włochy, które więcej wkładają do kasy UE, niż z niej biorą, nie będą więcej "skarbonką" i zagroził zawetowaniem unijnego budżetu i środków dla państw, które nie akceptują kwot migrantów i nie przyjęły żadnego z nich.

Najostrzej premier Renzi krytykuje Węgry, co wywołało ostrą reakcję rządu w Budapeszcie i polemikę między władzami obu krajów.

Reklama

>>> Czytaj też: Cudzoziemcy w Unii: Wielka Brytania i Polska wydały najwięcej pozwoleń pobytowych