Organ prasowy wojska ISPR (Inter Service Public Relations) podał w oświadczeniu, że siedmiu żołnierzy zostało zabitych w strefie Bhimber na tzw. linii kontroli, będącej de facto granicą między państwami w części Kaszmiru administrowanej przez Pakistan.

Indyjskie MSZ na razie nie chciało komentować incydentu.

Stosunki między dwoma mocarstwami nuklearnymi są napięte od kilku miesięcy, odkąd intensyfikuje się wzajemne ostrzeliwanie przez granicę w Kaszmirze, w wyniku czego giną cywile i żołnierze znajdujący się po obu stronach linii kontroli.

W ostatnim czasie znacznie wzrosło napięcie w indyjskiej części Kaszmiru. 8 lipca został tam zabity jeden z popularnych dowódców kaszmirskich separatystów i od tego czasu dochodzi w regionie do protestów ludności. W starciach ulicznych z siłami bezpieczeństwa zginęło kilkudziesięciu cywilów, a tysiące odniosło rany.

Reklama

W połowie września islamiści zaatakowali bazę indyjskiej armii w administrowanym przez Indie Kaszmirze. Zginęło wówczas 19 żołnierzy oraz wszyscy czterej napastnicy. Strona indyjska utrzymuje, że za zamachem stał Pakistan. Delhi od lat oskarżają Islamabad o szkolenie i uzbrajanie ekstremistów, czemu ten zaprzecza.

Podzielony Kaszmir, do którego pretensje roszczą sobie Indie i Pakistan, od ponad 60 lat jest punktem zapalnym i był powodem wojen między tymi krajami. Większość mieszkańców Kaszmiru stanowią wyznawcy islamu; w regionie działają grupy zbrojne, które walczą o niepodległość lub o przyłączenie się do Pakistanu. (PAP)

cyk/ kar/