Samochód ma być wyposażony w chłodzony cieczą system baterii litowych, które umożliwią przejechanie na jednym ładowaniu 220 mil. Auto ma generować moc 400 koni parowych (HP).

I-Pace będzie pierwszym w pełni elektrycznym pojazdem Jaguara, jednak nie pierwszym wykorzystującym energię elektryczną. W 2010 roku firma pokazała na targach Paris Motor Show napędzany hybrydowym silnikiem model Project C-X75 – supersamochód, który osiągał prędkość 60 mil na godzinę poniżej 3 sekund, natomiast 300 mil na godzinę w czasie krótszym niż 6 sekund (przynajmniej w teorii). Prędkość maksymalna przekraczała 200 mil na godzinę.

Chociaż Project C-X75 był jedynie prototypem i nigdy nie trafił do masowej produkcji, Jaguar zapewnia, że model I-Pace trafi na rynek w formie niemalże identycznej do tej, która została zaprezentowana właśnie w Los Angeles. Brytyjska kultowa firma ma zamiar powalczyć o udział w rynku samochodów elektrycznych. Ich sprzedaż wyniosła w zeszłym roku pół miliona aut.

Na kilka godzin przed oficjalną prezentacją modelu dyrektor projektowy Jaguara Ian Callum zaprezentował w mediach prezentację pojazdu w formie wirtualnej rzeczywistości, która umożliwiła reporterom obejrzenie wnętrza i zewnętrza projektu jego autorstwa.

Reklama

Prezentacja ujawniła nieco informacji na temat kształtu wnętrza modelu I-Pace. Wyposażone jest ono w siedzenia o sportowym profilu, które są nisko osadzone. Deska rozdzielcza auta ma być wykonana w minimalistycznym stylu oraz wyposażona w ekran dotykowy. Budowa przedniej maski oraz szyby umożliwi kierowcy dobrą widoczność po bokach i ponad pojazdem.

Jaguar nie zdradził, ile będzie kosztował model I-Pace. Wiadomo jednak, że cenowo będzie rywalizował na rynku z takimi samochodami jak Tesla Model X (cena - 88,8 tys. dol.), Porsche Cayenne Hybryd (78,7 tys. dol.) oraz BMW X5 xDrive40e (62,1 tys. dol.).