Po doniesieniach o skandalicznym trybie zwrotu mienia w Warszawie, pojawiły się propozycje opracowania kompleksowej (tzw. dużej) ustawy reprywatyzacyjnej. Na razie trudno powiedzieć, czy dwudziesty pierwszy projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej rzeczywiście ujrzy światło dzienne. Brak odpowiednich przepisów, skutkował patologiami nie tylko na terenie Warszawy. W oczekiwaniu na dużą ustawę reprywatyzacyjną, która jest już opóźniona o 20 lat - 25 lat, warto przypomnieć zasady zwrotu mienia dotyczące kościołów oraz przesiedleńców ze wschodnich terenów II RP. Przez długie lata, tylko takie osoby fizyczne i prawne, mogły liczyć na zwrot majątku uregulowany przez specjalne ustawy.

Działalność Komisji Majątkowej skończyła się zwrotem 5 mld zł i zarzutami CBA

Zwrot ziemi dla krajowych kościołów i związków wyznaniowych, został rozpoczęty stosunkowo szybko. Gdyby w takim samym tempie wprowadzono dużą ustawę reprywatyzacyjną, to dziś Polacy już gorąco nie dyskutowaliby o odszkodowaniach dla wywłaszczonych osób (tak jak np. Czesi, Węgrzy i Słowacy). Najszybciej została uregulowana restytucja majątku Kościoła Katolickiego. Ten proces rozpoczęto na podstawie ustawy z dnia 17 maja 1989 r. (Dz. U. Nr 29, poz. 154, z późn. zm.). Wspomniany akt prawny, przewidywał powołanie Komisji Majątkowej, która miała rozpatrywać wnioski o zwrot kościelnych nieruchomości. Nieco później, utworzono następujące podmioty:

 Komisję Regulacyjną do spraw Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego - na podstawie ustawy z dnia 4 lipca 1991 r. (Dz. U. Nr 66, poz. 287, z późn. zm.)
 Komisję Regulacyjną do spraw Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego - na podstawie ustawy z dnia 13 maja 1994 r. (Dz. U. Nr 73, poz. 323, z późn. zm.)
 Komisję Regulacyjną do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich - na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 1997 r. (Dz. U. Nr 41, poz. 251, z późn. zm.)
 Międzykościelną Komisję Regulacyjną dla pozostałych kościołów i związków wyznaniowych działającą na podstawie art. 38a ustawy z dnia 17 maja 1989 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 231, poz. 1965, z późn. zm.)


Politycy zdecydowali, że restytucja pokościelnego mienia w Polsce, będzie odbywać się na zasadzie pełnego zwrotu. Wszystkie wymienione powyżej ustawy, przewidują zwrot w naturze jako podstawowe rozwiązanie. Według przepisów, przyznanie nieruchomości zastępczej lub wypłata odszkodowania to warianty dopuszczalne tylko w przypadku problemów z oddaniem kościołom przejętych nieruchomości.

Reklama

Duże kontrowersje wzbudza brak możliwości odwołania się od decyzji komisji, które na wniosek kościołów orzekają o formie przyznanego zwrotu. Przepisy uniemożliwiające bezpośrednie kwestionowanie działań Komisji Majątkowej (do spraw Kościoła Katolickiego), zostały zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego. Co ciekawe, TK pod przewodnictwem prezesa Rzeplińskiego dopatrzył się nieprawidłowości tylko w jednym z ośmiu wątpliwych aspektów, a postępowanie dotyczące np. braku bezpośrednich możliwości odwoławczych ostatecznie umorzono (zobacz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 czerwca 2011 r. - sygnatura K 3/09).

Zwrot majątku Kościoła Katolickiego przyciągał uwagę opinii publicznej m.in. ze względu na największą wartość roszczeń. Komisja Majątkowa działająca do 2011 roku, wypłaciła 143,53 mln zł odszkodowań i zadecydowała o zwrocie 65 538 hektarów gruntu. Wartość majątku odzyskanego przez największy krajowy kościół, szacowano na około 5 mld zł (dane z początku bieżącej dekady). Obecna wartość tego zwrotu byłaby większa, ze względu na wzrost cen ziemi rolnej. Trzeba nadmienić, że osobom prawnym Kościoła Katolickiego, które po wojnie podjęły działalność na Ziemiach Zachodnich i Północnych, z mocy ustawy dodatkowo przysługiwał bezpłatny przydział państwowego gruntu (do 15 ha na jedną parafię oraz do 50 ha na jedną diecezję).

W końcowej fazie działania Komisji Majątkowej, zainteresowanie mediów wzrosło ze względu na podejrzenie popełnienia przestępstw. Zarzuty prokuratury oraz CBA dotyczyły m.in. działalności Marka P. (funkcjonariusza Milicji oraz Służby Bezpieczeństwa w latach 1966 - 1974), który działał jako pełnomocnik kilku kościelnych osób prawnych. Nieco później, pojawiły się również wątki przestępstw popełnianych przez inne osoby (np. zaniżania wyceny gruntów albo fałszowania dokumentów). Nie można ukryć, że decyzja o przedwczesnej likwidacji Komisji Majątkowej miała związek z jej powszechną krytyką. Niezależnie od wyników obecnie prowadzonych śledztw, trudno oczekiwać zweryfikowania decyzji Komisji Majątkowej na korzyść samorządów.

Przesiedleńcy z Kresów nie mogli liczyć na pełny zwrot utraconych majątków …

Przepisy określające zasady zwrotu majątków tzw. zabużan (Dz. U. 2004 r. Nr 6, poz. 39 i Dz. U. 2005 r. Nr 169, poz. 1418 z późn. zm.), wzbudzały mniej kontrowersji, niż analogiczne regulacje dotyczące kościołów. Warto zwrócić uwagę, że osobom pochodzącym ze wschodnich terenów II Rzeczpospolitej, nie przyznano odszkodowań na poziomie 100% utraconego majątku. Początkowo limit został ustalony jako 15% wartości pozostawionych nieruchomości i nie więcej niż 50 000 zł. Później na wskutek wyroku TK z dnia 15 grudnia 2004 r. (sygnatura K 2/04), maksymalna rekompensata została zwiększona do 20% pierwotnej wartości majątku nieruchomego (bez górnego limitu świadczenia).
Zasady wypłaty odszkodowań dla zabużan są dość restrykcyjne. Mimo tego powstaje pytanie, czy ograniczenie regulowanej reprywatyzacji tylko do wąskiej grupy wywłaszczonych Polaków, było zgodne z zasadą równości wobec prawa (zobacz art. 32 aktualnej Konstytucji). Ze względu na brak powszechnej ustawy reprywatyzacyjnej, podobne zarzuty dotyczą przepisów, które zapewniły kościołom relatywnie szybkie odzyskanie majątku nieruchomego i nie stworzyły podobnej możliwości dla innych osób.