SzOW została utworzona w 2001 roku przez Chiny, Rosję, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan do zwalczania zagrożeń stwarzanych przez radykalny islam oraz do walki z narkotykami przerzucanymi z Afganistanu.

Geng przypomniał, że w 2013 r. Ankara zawarła z SzoW umowę o "dialogu partnerskim", oraz podkreślił, że Turcja od dawna ściśle współpracuje z tą organizacją. Oświadczył, że Chiny przywiązują wielką wagę do wyrażanego przez Turcję pragnienia dalszego zacieśnienia tej współpracy.

"Jesteśmy gotowi poważnie to przestudiować, wraz z innymi państwami członkowskimi Szanghajskiej Organizacji Współpracy (...)" - powiedział rzecznik chińskiego MSZ.

Prezydent Erdogan, cytowany w niedzielę przez tureckie media, powiedział, że Turcja nie musi przystępować do Unii Europejskiej "za wszelką cenę" i zamiast tego może stać się częścią Szanghajskiej Organizacji Współpracy.

Reklama

"Ktoś mógłby mnie krytykować, ale wyrażam swoje zdanie w tej sprawie. Na przykład zadaję sobie pytanie, dlaczego Turcja nie miałaby przyłączyć się do organizacji szanghajskiej" - powiedział Erdogan, dodając, że poruszał ten temat w rozmowach z prezydentami Rosji i Kazachstanu.

Rzecznik tureckiego rządu Numan Kurtulmus oświadczył w poniedziałek, że bliższe więzi z SzOW nie oznaczałyby, że Turcja odwróci się od innych sojuszników. "Turcja ze swą historią, kulturą, geopolityką i potencjałem jest jednym z niewielu krajów, które mogą równocześnie współpracować ze wszystkimi zakątkami świata" - powiedział na konferencji prasowej w Ankarze.

Reuters wyraża opinię, że mimo takich zapewnień Ankary członkostwo Turcji w SzOW prawdopodobnie zaalarmowałoby państwa zachodnie, z którymi Turcja jest sprzymierzona w NATO. Agencja odnotowuje unijną krytykę dotyczącą zamachów na swobody demokratyczne w Turcji oraz fali aresztowań i zwolnień z pracy po lipcowej próbie zamachu stanu. Reuters pisze, że perspektywy przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej są obecnie bardziej odległe niż kiedykolwiek.

Erdogan ponowił ostrzeżenie pod adresem Brukseli, że jeśli do końca roku nie będzie postępu w procesie integracji Turcji z Unią, negocjacje powinny być definitywnie zamknięte.

Reuters wskazuje, że UE potrzebuje pomocy Turcji w powstrzymaniu fali uchodźców, głównie z Syrii.

>>> Czytaj też: Miał być wzrost, jest spadek. GUS podał najnowsze dane o produkcji przemysłowej