"Dyskutowaliśmy o kodeksie postępowania (...). Przewodniczący (Juncker) chce wysłać pismo do Parlamentu Europejskiego, by przedstawić planowane działania" - powiedział po wtorkowym posiedzeniu Komisji w Strasburgu jej wiceszef Jyrki Katainen.

Nie chciał zdradzić szczegółów, ale podkreślił, że "z wielu punktów widzenia mamy do czynienia z pozytywnym rozwojem sytuacji". Wyraził nadzieję, że propozycja zmian spotka się z pozytywnym przyjęciem.

Zmiany w kodeksie postępowania komisarzy, które utrudnią im podejmowanie pracy w sektorze prywatnym po zakończeniu kadencji, Juncker zapowiedział na początku listopada w wywiadzie dla belgijskiego dziennika "Le Soir". Ma to być odpowiedź na kontrowersje, które wywołało podjęcie przez poprzedniego szefa KE, Portugalczyka Jose Barroso, pracy w banku Goldman Sachs.

Juncker zapowiedział, że zaproponuje wydłużenie z 18 miesięcy do 3 lat okresu przejściowego, w którym były szef KE nie może podjąć nowej pracy bez postępowania sprawdzającego, czy nie zachodzi konflikt interesów.

Reklama

Zmiany w kodeksie mogą być też odpowiedzią na postępowanie obecnego niemieckiego komisarza Guenthera Oettingera. Niedawno media ujawniły dwa skandale z jego udziałem. Pierwszy dotyczył obraźliwych wypowiedzi pod adresem Chińczyków, osób homoseksualnych i kobiet. Ujawniono też, że Oettinger skorzystał w maju z prywatnego samolotu powiązanego z Kremlem niemieckiego biznesmena, by dotrzeć na spotkanie z premierem Węgier, choć zasady etyki Komisji Europejskiej zakazują przyjmowania drogich prezentów. KE tłumaczyła, że skorzystanie z zaproszenia było jedyną możliwością, by Oettinger mógł dotrzeć na czas na spotkanie w Budapeszcie. (PAP)