Autorami projektu noweli są posłowie PiS. Zgodnie z nim, wojewoda będzie mógł wydać zgodę na cykliczne organizowanie zgromadzeń publicznych w tym samym miejscu przez trzy lata z rzędu.

Dodatkowo w projekcie przewiduje się, że gmina będzie wydawała decyzję o zakazie innego zgromadzenia, jeżeli miałoby się odbyć w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne. Ponadto w projekcie przyznano pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej oraz zgromadzeniom odbywanym w ramach działalności kościołów i innych związków wyznaniowych.

Jak wynika z uzasadnienia do projektu, aby jakieś zgromadzenie mogło zostać uznane za cykliczne, będzie musiało spełnić jeden z dwóch warunków: być organizowane przez ten sam podmiot, w tym samym miejscu lub na tej samej trasie, co najmniej cztery razy w roku według opracowanego terminarza lub być organizowane co najmniej raz w roku w dniach świąt państwowych i narodowych, pod warunkiem, że odbywały się w ciągu ostatnich trzech lat (chociażby nie w formie zgromadzeń) i miały na celu "w szczególności uczczenie doniosłych i istotnych dla historii Rzeczypospolitej Polskiej wydarzeń".

Organizatorzy takich zgromadzeń będą mogli zwrócić się z wnioskiem do wojewody o wyrażenie zgody na cykliczne organizowanie tych zgromadzeń. We wniosku organizator będzie musiał uzasadnić cel organizowania cyklicznych zgromadzeń.

Reklama

Zgodnie z projektem, decyzję w sprawie zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń wojewoda będzie podejmował nie później niż na 5 dni przed planowanym terminem pierwszego z cyklu zgromadzenia.

Jak wskazano w uzasadnieniu, przy podejmowaniu decyzji wojewoda w szczególności będzie brał pod uwagę "okoliczność wcześniejszego organizowania zgromadzeń przez wnioskodawcę oraz przyczynę i cel cyklicznego organizowania zgromadzeń".

Wojewoda, po wydaniu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń, będzie m.in. informował o tym gminę, na której terenie będzie się odbywało zgromadzenie cykliczne.

Projekt przewiduje również, że wojewoda będzie wydawał decyzję o cofnięciu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń na wniosek organizatora lub jeżeli co najmniej dwukrotnie, w terminach określonych w terminarzu, zgromadzenia nie zostaną zorganizowane.

"Na podstawie jednej decyzji o wyrażeniu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń zgromadzenia te będą mogły się odbywać w okresie nie dłuższym niż trzy lata od przeprowadzenia pierwszego z nich" - wskazano w uzasadnieniu.

Ponadto zaproponowano, że w przypadku wniesienia zawiadomień o zamiarze zorganizowania dwóch lub większej liczby zgromadzeń, które mają zostać zorganizowane chociażby częściowo w tym samym miejscu i czasie, zgromadzeniom cyklicznym będzie przysługiwało pierwszeństwo w wyborze miejsca i czasu zorganizowania zgromadzenia.

W przepisie przejściowym przewidziano, że do zgromadzeń, o których organizacji wniesiono zawiadomienia przed dniem wejścia w życie ustawy i które mają się odbyć w tym samym miejscu i czasie, co zgromadzenia cykliczne, będzie miał zastosowanie przepis, w myśl którego organ gminy będzie zobowiązany do wydania decyzji o zakazie zgromadzenia. "W przypadku niewykonania przez organ gminy ww. obowiązku wojewoda będzie zobowiązany do wydania niezwłocznie zarządzenia zastępczego o zakazie zgromadzenia" - głosi projekt.

Przewidywany termin wejścia w życie ustawy to dzień jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Obecnie ustawa reguluje dwa rodzaje zgromadzeń: marsze oraz stacjonarne, zwoływane spontanicznie. Postępowanie w sprawach marszów prowadzą organy gminy, na której terenie się odbywają. Organizator jest zobowiązany zawiadomić gminę najpóźniej na 6 dni, a najwcześniej na 30 dni przed datą marszu. Z kolei jeśli organizator uzna, że planowane zgromadzenie nie będzie powodować utrudnień w ruchu drogowym, to może powiadomić o zamiarze zorganizowania zgromadzenia nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 2 dni przed planowaną datą.

Ustawa stanowi, by w przypadku zgłoszenia dwóch lub więcej marszów, które mają się odbyć w tym samym czasie i miejscu lub których trasy się pokrywają, organ gminy nie później niż na 120 godzin przed planowaną datą wzywał organizatorów na rozprawę administracyjną w celu zmiany czasu lub miejsca marszu, albo trasy przejścia uczestników. Jeśli na rozprawie organizatorzy marszów nie dojdą do porozumienia, o pierwszeństwie zdecydują data, godzina i minuta wniesienia zawiadomienia.

Gmina może zakazać marszu - nie później niż na 96 godzin przed nim - jeżeli jego cel narusza wolność pokojowego zgromadzania się lub zasady organizowania zgromadzeń albo cel zgromadzenia lub jego odbycie naruszają przepisy karne, albo gdy może ono zagrażać życiu, zdrowiu ludzi czy mieniu w znacznych rozmiarach. Od tej decyzji przysługuje odwołanie do sądu okręgowego, który musi je zbadać nie później niż w 24 godziny od jego wniesienia. Na postanowienie sądu okręgowego przysługuje w terminie 24 godzin od jego wydania zażalenie do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin.

Przedstawiciel gminy może rozwiązać marsz, jeżeli jego przebieg zagraża życiu, zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach lub narusza przepisy ustawy albo przepisy karne, a przewodniczący, uprzedzony o konieczności rozwiązania, nie uczyni tego. Organizator ma prawo odwołać się od tej decyzji do sądu okręgowego. O rozwiązanie zgromadzenia może się zwrócić także funkcjonariusz policji.

Zgromadzeń tzw. spontanicznych nie trzeba zgłaszać gminie, ale policja może je rozwiązać, jeśli na przykład zagrozi ono bezpieczeństwu lub zakłóci ruch drogowy.

Krzysztof Markowski(PAP)