"Warunki atmosferyczne są coraz gorsze. Musimy zadbać o osoby, które nie mają dachu nad głową. Codziennie od godz. 22 autobus będzie jeździł po ulicach miasta i zatrzymywał się w miejscach, gdzie najczęściej przebywają bezdomni" - poinformował w środę wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.

W kursującym już kolejny sezon autobusie potrzebujący mogą zjeść gorący posiłek, zmienić ubranie, umyć się, skorzystać z informacji o innych formach wsparcia, a także uzyskać pomoc przedmedyczną.

Przystanki zaplanowano na łódzkich dworcach kolejowych i autobusowych, w okolicy noclegowni i schronisk oraz w miejscach, gdzie z reguły gromadzą się bezdomni. Kurs rozpoczyna się przy Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Nowe Sady o godz. 22 i trwa do godz. 2-3 następnego dnia.

"Liczba osób korzystających z tej formy pomocy zależy w dużym stopniu od pogody. Tym, co najbardziej przyciąga potrzebujących, jest możliwość zjedzenia ciepłego posiłku. Często zabierają też dodatkowe porcje dla swoich najbliższych" - podkreśliła Eliza Ziółkowska-Lewandowicz z łódzkiego MOPS.

Reklama

W ramach ostatniej akcji liczenia bezdomnych, którą MOPS przeprowadził na ulicach miasta w 2015 roku, ustalono, że w Łodzi bytuje niespełna tysiąc takich osób.

"W szczycie sezonu zimowego czasem konieczne jest dostawianie dodatkowych łóżek w noclegowniach, gdzie obecnie zapewniamy 500 miejsc. Mamy też dzienną świetlicę dla bezdomnych przy ul. Piłsudskiego, która funkcjonuje w godz. 8-16 i może zapewnić schronienie oraz posiłek dla 60 osób" - zaznaczył wiceprezydent.

Przypomniał, że łódzka straż miejska oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oczekują na sygnały od mieszkańców dotyczące osób bezdomnych przebywających w czasie mrozów w pustostanach, działkowych altanach itp. Jak wyjaśnił, często są to ludzie z różnymi problemami, m.in. uzależnieni od alkoholu, którzy sami nie potrafią o siebie zadbać - przekazanie o nich informacji służbom miejskim może uratować im życie. (PAP)