Prezydencką ustawę Sejm przyjął 16 listopada.

Wnioski mniejszości - o odrzucenie ustawy w całości i w razie nieprzyjęcia takiego wniosku - poprawkę Jana Rulewskiego, zaprezentował Mirosław Augustyn. Przekonywał, że nie stać Polski na to, by przez wcześniejszy wiek emerytalny tracić osoby, które mogą być aktywne zawodowo. W jego ocenie doprowadzi to do zmniejszenia emerytur - radykalnie dla kobiet oraz większych dopłat z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego pochodzą pieniądze na wypłaty emerytur.

Wniosek mniejszości - poprawka Jana Rulewskiego zmierza do tego, by podstawowy wiek emerytalny nie zmienił się - wynosił nadal 67 lat niezależnie od płci, ale by można byłoby uzyskać do niej prawo w wieku 62 lat, przy stażu pracy 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet - przy uwzględnieniu w tym stażu ich "funkcji rodzinnych i opiekuńczych".

Zgodnie z przyjętą przez Sejm ustawą od 1 października 2017 r. wiek emerytalny zostanie obniżony. Zasada ta będzie dotyczyła obu systemów emerytalnych – powszechnego i rolniczego. Dla rolników do końca 2017 r. będzie możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Podobna zasada przejścia w stan spoczynku będzie do końca 2017 r. obowiązywała sędziów i prokuratorów - w zależności od przepracowanego okresu w tych zawodach.(PAP)

Reklama