Ministrowie Fumio Kishida i Siergiej Ławrow rozmawiali tego dnia w Tokio. Było to ich trzecie spotkanie w tym roku i ostatnie przed szczytem Abe-Putin.

Związek Radziecki, przyłączywszy się w 1945 roku do wojny z Japonią, zajął Kuryle w całości. W latach 1947-49 japońska ludność czterech południowych wysp, nazywanych przez Japonię Terytoriami Północnymi, licząca przed wojną 17 tysięcy, została wysiedlona do Japonii. Tokio uważa te cztery wyspy za terytorium japońskie. Z powodu sporu o Kuryle nie doszło po drugiej wojnie światowej do zawarcia traktatu pokojowego między Związkiem Radzieckim a Japonią.

Ławrow podkreślał w sobotę na konferencji prasowej w Tokio, że nie jest łatwo doprowadzić do zbliżenia stanowisk obu stron w sporze terytorialnym i że "ten problem jest skomplikowany". Przestrzegał przed oczekiwaniem natychmiastowego postępu w tej kwestii.

Kishida zapowiedział dołożenie starań w celu "przezwyciężenia różnic w stanowiskach Japonii i Rosji" i zawarcia traktatu pokojowego dzięki rozwiązaniu, które będzie możliwe do przyjęcia dla obu stron.

Reklama

Rosyjsko-japońskie negocjacje w sprawie Terytoriów Północnych utknęły w martwym punkcie po aneksji Krymu przez Rosję wiosną 2014 roku. Tokio, wraz z Zachodem, potępiło aneksję i przyłączyło się do ostrych sankcji wobec Moskwy. W związku z tym nie doszła do skutku wizyta Putina w Japonii planowana na jesień 2014 roku.

Od września br. trwają konsultacje rosyjsko-japońskie w sprawie intensyfikacji kontaktów międzypaństwowych na najwyższym szczeblu, głównie w celu uregulowania spornych kwestii. Putin oznajmił we wrześniu, że rozwiązanie sporów między Rosją a Japonią powinno być takie, "aby żadna ze stron nie czuła się przegrana".

Jak informuje Kyodo, Ławrow powiedział w sobotę w Tokio, że Japonia i Rosja powołały "nieformalny komitet na szczeblu roboczym" i rozmawiają o możliwości zaangażowania się we wspólne działania gospodarcze na spornych wyspach.

W zeszłym tygodniu premier Abe uznał decyzję władz Rosji o rozmieszczeniu na Wyspach Kurylskich systemów rakietowych Bastion i Bał za "pożałowania godną". Podkreślił, że stoi ona w sprzeczności ze stanowiskiem Japonii ws. wysp.

"Te cztery wyspy (Iturup, Kunaszyr, Szykotan i zespół wysepek Habomai - PAP) stanowią nieodłączną część naszego terytorium i niejednokrotnie dawaliśmy to do zrozumienia, wykorzystując wszelkie dostępne kanały dyplomatyczne" – podkreślił Abe w izbie wyższej japońskiego parlamentu.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził opinię, że rozmieszczenie przez Rosję na Wyspach Kurylskich systemów rakietowych Bastion i Bał nie powinno wpłynąć na obecne tendencje w relacjach z Japonią, w tym na rozmowy o zawarciu traktatu pokojowego. (PAP)