Analityk DM mBank Rafał Sadoch ocenił, że złoty "na tle innych walut z regionu prezentuje się bardzo dobrze i umacnia się".

"W czwartek złoty tracił jedynie wobec funta brytyjskiego, który mocno zyskuje w ostatnich dniach" - wskazał. Sadoch dodał, że "impulsem do dalszego wzrostu wartości brytyjskiej waluty były lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej, które zmniejszają ryzyko hamowania tamtejszej gospodarki".

"Choć kondycja polskiej gospodarki wygląda bardzo dobrze, to jednak gołębia retoryka RPP i oczekiwania większości członków Rady, co do stabilizacji stóp procentowych (...) powinny ciążyć w najbliższych tygodniach złotemu i spowodować powrót pary EUR/PLN powyżej poziomu 4.30" - ocenił analityk DM mBank.

Z kolei Konrad Ryczko z DM BOŚ uważa, że "odreagowanie na złotym spowodowane było nieco lepszymi nastrojami na szerokim rynku, gdzie indeksy odrabiały niedawne spadki".

Reklama

"Zapiski RPP z ostatniego posiedzenia nie przyniosły większych zaskoczeń, chociaż warto wspomnieć o zasygnalizowaniu, iż jeżeli kolejne projekcje wskażą na potencjalny dalszy wzrost inflacji to RPP może rozważyć szybsze podwyżki stóp. Bazowy scenariusz w dalszym ciągu jednak zakłada stabilizację stóp procentowych" - przypomniał Ryczko.

Jego zdaniem "uwaga inwestorów w dalszym ciągu skupiona jest na ścieżce monetarnej Fed oraz potencjalnych działaniach administracji Donalda Trumpa".