ING zredukuje udział w finansowaniu wytwarzania energii elektrycznej z węgla do blisko zera - tzn. do maksymalnie 5-proc. poziomu istotności wytwarzania węglowego - w 2025 r., podała grupa.




"Zdajemy sobie sprawę, że wkład w realizację celów Porozumienia Paryskiego to także kwestia jasnych decyzji o tym, czego nie będziemy już finansować, szczególnie kiedy są dostępne dobre alternatywy. Ten decydujący krok jest częścią naszych szerszych ambicji wspierania przemian w energetyce" - powiedział wiceprezes ING Koos Timmermans, cytowany w komunikacie.

W ramach zaostrzonej polityki ING zakłada zaprzestanie finansowania klientów z sektora energetycznego, który są w ponad 5% zależni od wytwarzaniu energii elektrycznej z węgla w swoim miksie. Jednocześnie bank będzie nadal finansował niewęglowe projekty energetyczne tych klientów, w ramach wsparcia zmian ich miksu.

"Poczynając od dziś, będziemy wspierać nowych klientów z sektora energetyki, jedynie jeśli ich zależność od węgla wynosi 10% lub mniej i jeśli mają strategię zredukowania tego odsetka do niemal zera do 2025 r." - czytamy dalej.

ING planuje też odejść od kredytowania pojedynczych elektrowni węglowych do końca 2025 r.

(ISBnews)