Minister energii Krzysztof Tchórzewski chciałby, by inwestycję budowy elektrowni jądrowej spłacać tyle, ile tego typu bloki się amortyzują, czyli minimum 50 lat.

"Chciałbym, byśmy szli w kierunku inwestycji, która będzie trwała na pewno nie krócej niż 10 lat (...) Większość instytucji finansowych chce, by inwestycję spłacać przez 20 lat, ale my chcemy spłacać tyle, ile trwa amortyzacja. Obecnie bloki jądrowe amortyzują się przez około 60 lat, a te nowe będą się amortyzować nawet 80 lat. Dzisiaj w takie inwestycje instytucje finansowe bardzo ostrożnie wchodzą. Trzeba więc inaczej do tego podejść" - powiedział dziennikarzom minister.

"Z doradcami, ekspertami muszę znaleźć rozwiązanie, jak zapewnić, by spłata była możliwa nie przez 20 lat, a minimum 50 lat, tyle ile blok się amortyzuje" - dodał Tchórzewski.

Kilka dni temu minister mówił, że bez wdrożenia energetyki jądrowej Polska nie będzie w stanie osiągnąć celów redukcji emisji CO2 uzgodnionych z Komisją Europejską.

W marcu Tchórzewski szacował koszt projektu jądrowego na 70-75 mld zł.

Reklama

>>> Czytaj też: Firmy kurierskie inwestują w elektryczne ciężarówki. Niektóre chcą je nawet produkować