Co w praktyce wejście na rynek zagranicznych NEMO oznacza dla krajowej energetyki i odbiorców? Z jakimi wyzwaniami przyjdzie się nam w Polsce zmierzyć i jakich regulacji wciąż nam brakuje? Jak wyglądają perspektywy rozwoju Towarowej Giełdy Energii?

Ostatnie miesiące przyniosły wiele zmian na Towarowej Giełdzie Energii oraz w jej otoczeniu. W kraju rozmawiamy głównie o zwiększonym obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez rynek giełdowy przez grupy energetyczne i rosnących cenach energii w kontraktach na najbliższe lata.

Kolejne miesiące przyniosą jednak jeszcze jedną zmianę – kluczową z punktu widzenia rynku, ale niezbyt jeszcze szeroko dyskutowaną.. Zainteresowani rynkiem giełdowym energii wiedzą już pewnie, że wkrótce pojawią się w Polsce nowi gracze. Dotychczas TGE była jedynym operatorem giełdowego rynku energii w Polsce. Tymczasem na skutek zmian w unijnych regulacjach, już 2019 roku na rynku spot energii elektrycznej w Polsce funkcjonować będą nie jeden, a trzech NEMO – nominowanych operatorów rynku energii (z ang. Nominated Electricity Market Operators).

Powszechnie wiadomo, że status NEMO w Polsce zyskały dwie potężne europejskie giełdy EPEX Spot i NordPool. Już dzisiaj wśród osób związanych z branżą energetyczną trwają rozważania: czy to oznacza, że wprowadzając wysoki pułap obliga giełdowego, stworzyliśmy nowy, duży rynek, którym już wkrótce przyjdzie się podzielić z zagranicznymi graczami? (Odpowiadamy pokrótce – nie jest to takie proste, ale o tym za chwilę).

Czy jesteśmy gotowi na cały ten proces? Co w praktyce wejście na rynek zagranicznych NEMO oznacza dla krajowej energetyki i odbiorców? Z jakimi wyzwaniami przyjdzie się nam w Polsce zmierzyć i jakich regulacji wciąż nam brakuje? Jak wyglądają perspektywy rozwoju Towarowej Giełdy Energii? – odpowiedzi na te pytania powinny zostać w Polsce wypracowane jak najszybciej.

Reklama

Dostarczając merytorycznego wkładu do tej dyskusji, postanowiliśmy przygotować raport „Wspólny rynek energii elektrycznej w Europie - miejsce Polski i rola Towarowej Giełdy Energii. Wyzwania dla polskiego rynku”.

Przygotowując go zauważyliśmy, że już na podstawie pobieżnej analizy przepisów widać, że mamy luki w krajowym prawodawstwie regulującym zasady działania zagranicznych NEMO w Polsce. A przecież już wkrótce otwiera się szersze pole gry: uczestnicy rynku spot w Polsce będą mogli zawierać transakcje na platformach giełdowych trzech konkurujących pomiędzy sobą NEMO równolegle. Naszym zdaniem, by przechodzenie do tego modelu przebiegało płynnie, z zapewnieniem sprawiedliwych zasad, konieczne jest uporządkowanie statusu prawnego wszystkich NEMO obecnych w Polsce. Tymczasem nie mamy przepisów zapewniających traktowanie wszystkich NEMO na równych zasadach. Brakuje przepisów dotyczących nadzoru nad nimi, by zapewnić bezpieczeństwo obrotu i uczciwą konkurencję.

Co to oznacza w praktyce? Odpowiedź w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

>>> Polecamy: Jesteśmy skazani na węgiel. Import czarnego złota osiągnie historyczny rekord