Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone; działalność nierejestrowa; ulga na start dla początkujących przedsiębiorców - to niektóre założenia Prawa przedsiębiorców - najważniejszej ustawy z pakietu Konstytucji Biznesu, którą w piątek uchwalił Sejm.

Konstytucja Biznesu to pakiet 5 ustaw dot. zmian w prawie gospodarczym: Prawa przedsiębiorców; ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców; ustawy o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy; ustawy o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium RP; ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo przedsiębiorców oraz inne ustawy dotyczące działalności gospodarczej.

Najważniejszą ustawą z pakietu Konstytucji Biznesu jest Prawo przedsiębiorców. Za przyjęciem ustawy głosowało 286 posłów, przeciw było 124, od głosu wstrzymało się 4. Ma ono wprowadzić zasady: co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone; domniemania uczciwości przedsiębiorcy i rozstrzygania wątpliwości faktycznych na jego korzyść. Wprowadza też instytucję działalności nierejestrowej czy ulgę na start dla początkujących przedsiębiorców.

Dzięki instytucji działalności nierejestrowej osoba fizyczna prowadząca działalność na mniejszą skalę (miesięczne przychody z niej pochodzące nie przekraczają 50 proc. minimalnego wynagrodzenia), nie musi rejestrować tej działalności ani płacić z tego tytułu składek ZUS.

Z kolei "ulga na start" zakłada, że początkujący przedsiębiorcy nie będą musieli płacić składek na ubezpieczenia społeczne przez pierwszych 6 miesięcy wykonywania działalności gospodarczej.

Reklama

Ustawa znosi ponadto obowiązek posługiwania się przez przedsiębiorców numerem REGON w relacjach z urzędami – przedsiębiorca w kontaktach z dużą częścią urzędów będzie miał obowiązek posługiwania się wyłącznie numerem NIP. Nowe przepisy mają m.in. zachęcić młodych i przedsiębiorczych Polaków do rozpoczynania własnej działalności gospodarczej. Przyjęte w piątek rozwiązania zastąpią obowiązującą ustawę z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.

W uchwalonym pakiecie Konstytucji Biznesu znalazła się też ustawa o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, który ma stać na straży praw mikro-, małych i średnich firm. Instytucja Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców wzbudziła wątpliwości opozycji. Określono ją m.in. mianem "fasadowej".

Mirosława Nykiel z (PO) zakwestionowała sposób powoływania Rzecznika. "Chcemy, aby na wniosek Rady Ministrów Rzecznik Przedsiębiorców był powoływany przez Sejm. Żeby wzmocnić jego pozycję, niezależność, bo jeśli ma rozstrzygać spory (...) pomiędzy przedsiębiorcami a instytucjami rządowymi, to musi być niezależny" - przekonywała. Wiceminister przedsiębiorczości i technologii Mariusz Haładyj, odnosząc się do tej uwagi, podkreślił, że rzecz nie jest w tym, kto powołuje Rzecznika, tylko jakie ma kompetencje i w jaki sposób jest odwoływany. "Zapewniamy nieodwoływalność Rzecznika, jeżeli nie naruszy bardzo precyzyjnych przesłanek po stronie Prezesa Rady Ministrów" - powiedział. Zaznaczył też, że dwukadencyjność Rzecznika postulowana przez opozycję "to zmniejszenie niezależności".

Wiceminister Haładyj odniósł się też do uwag Jerzego Meysztowicza (Nowoczesna) i Marka Jakubiaka (Kukiz'15), że "powołanie Rzecznika jest równoznaczne z tym, że mamy złe prawo" i "państwo opresyjne". "Rzecznik MŚP jest w Stanach Zjednoczonych, Australii, czyli w krajach, które są uważane za państwa z przyjaznym otoczeniem prawnym" - argumentował. Dodał, że nasze prawo w 2/3 jest wynikiem członkostwa w UE. "To też jest zależność, która decyduje o kształcie polskiego prawa" - zaznaczył.

Podstawowym zadaniem Rzecznika ma być dbanie o właściwe wdrożenie w praktyce zasad Konstytucji Biznesu. Chodzi o lepszą ochronę interesów mikro-, małych i średnich firm, poprawę środowiska prawnego, w którym funkcjonują oraz zapewnienie "bardziej partnerskich relacji między przedsiębiorcami a organami administracji publicznej".

Możliwość zawieszenia przez przedsiębiorców-osoby fizyczne wykonywania działalności gospodarczej na dowolnie określony czas oraz bezterminowo - to założenia kolejnej uchwalonej w piątek ustawy z pakietu Konstytucji Biznesu - o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy. Obecnie dopuszczalny okres zawieszenia działalności wynosi, co do zasady, maksymalnie 24 miesiące. Na podstawie nowych przepisów ma być też możliwe udostępnianie przez przedsiębiorcę on-line w CEIDG informacji o udzielonych przez niego pełnomocnictwach i ustanowionych prokurentach.

Z kolei, prowadzony przy wykorzystaniu systemu teleinformatycznego Punkt Informacji dla Przedsiębiorcy ma pomagać przedsiębiorcom, m.in. przez umożliwienie im załatwiania on-line spraw związanych z podejmowaniem, wykonywaniem i zakończeniem działalności gospodarczej w Polsce czy umożliwić uzyskanie – za pośrednictwem PIP – zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu np. składek na ubezpieczenia społeczne.

W uchwalonym pakiecie Konstytucji Biznesu jest również ustawa o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jej celem ma być zachęcenie cudzoziemców mieszkających w Polsce i inwestorów zagranicznych do rozwijania działalności w naszym kraju.

W nowych przepisach określono zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej przez osoby zagraniczne w Polsce oraz wskazano zasady tworzenia przez przedsiębiorców zagranicznych oddziałów i przedstawicielstw w naszym kraju.

Sejm uchwalił także Przepisy wprowadzające Prawo Przedsiębiorców. Jak tłumaczył wcześniej PAP Haładyj, jest to "bardzo techniczna i skomplikowana ustawa", którą rząd zmienia "blisko 200 aktów prawnych".

Ma zapewnić wdrożenie do polskiego systemu prawnego rozwiązań przewidzianych w ustawach z pakietu Konstytucji Biznesu.

>>> Polecamy: "Polityka gospodarcza stanie się spójna" [KOMENTARZE EKONOMISTÓW]