Na uprawie winorośli można się dorobić. Świadczy o tym rozwijający się polski rynek wina. W ciągu ostatnich kilku lat sprzedaż tego trunku wzrosła u nas dziesięciokrotnie - pisze we wtorek "Gazeta Polska Codziennie".

Obecnie działa w naszym kraju ok. 500 winnic i cały czas są zakładane kolejne.

Krajowe winnice są raczej małe i liczą od kilkunastu arów do kilkunastu hektarów. Największe znajdują się w wojwództwach małopolskim i zachodniopomorskim. W ostatnich latach winnice powstają także w Polsce centralnej i wschodniej, chociaż wydawałoby się, że zarówno ukształtowanie terenu, jka warunki klimatyczne nie są ku temu sprzyjające.

Z wyliczeń Polskiego Instytutu Winorośli i Wina wynika, że koszt założenia uprawy może sięgnąć 100 tys. zł, do tego trzeba doliczyć koszt urządzeń do produkcji wina. Rodzimi producenci raczej nie mogą więc liczyć na szybki zwrot kosztów, tym bardziej że Polacy piją mało wina. W 2014 r. statystyczny Polak wypijał ok. 3,5 litra wina gronowego, podczas gdy np. Francuz - 45 litrów. (PAP)