W przypadku makaronu na mocy rozporządzenia ministerstw rolnictwa i rozwoju gospodarczego na etykiecie należy podać kraj uprawy zbóż i ich mielenia. Jeśli procesy te zachodzą w większej liczbie państw, należy posłużyć się sformułowaniem: kraje UE, kraje spoza UE lub kraje UE i spoza UE.

Na torebce ryżu wymagana jest informacja, gdzie był uprawiany, przetwarzany i gdzie został zapakowany. Jeśli nie jest włoski, można wskazać kraje Unii i spoza niej.

W rozporządzeniu podkreślono, że wszystkie te informacje na opakowaniach muszą być wyraźne i czytelne.

Zmiany te wprowadzono w odpowiedzi na apele włoskich rolników, którzy protestowali przeciwko zalewowi rynku przez rzekomo krajowy makaron, produkowany z mąki z importu, czego już nie zaznaczano na etykiecie.

Reklama

Jeszcze mniej jasne było zawsze pochodzenie ryżu, masowo sprowadzanego z Azji i również niekiedy sprzedawanego jako oryginalny włoski, pochodzący z upraw na północy kraju.

Pod koniec zeszłego roku związek włoskich rolników Coldiretti ogłosił, że o ponad 700 procent wzrósł import ryżu z Birmy. Rolnicza organizacja twierdzi, że ryż ten pochodzi z upraw na terenach, które opuścili uciekający przed prześladowaniami przedstawiciele muzułmańskiej mniejszości Rohingjów.

Jak mówią włoscy rolnicy, lokalne władze w birmańskim stanie Rakhine poleciły zebrać ryż z upraw porzuconych przez tamtejszych muzułmanów, którzy uciekli do Bangladeszu. Pola ryżowe zostały skonfiskowane – wyjaśniono w nocie Coldiretti.