Decyzja Tesli, aby instalować w każdym pojeździe wyprodukowanym od października 2014 roku autopilota, okazała się bezcenna.

Firmie udało się dzięki temu zebrać ponad 4,83 mld km danych dotyczących jazdy w różnych warunkach pogodowych, w różnych miejscach na świecie. W wyścigu o opracowanie w pełni autonomicznego pojazdu taka ilość danych z realnego świata może się okazać bezcenna.

Dzięki temu Tesla zostawiła w tyle swoich konkurentów, takich jak Google, General Motors czy Uber. Dla porównania Google od 2009 roku zebrał “tylko” 3,22 mln km danych. Firma pozyskiwała dane przy pomocy swoich pracowników.

„Nie ma żadnych wątpliwości, że Tesla zdobyła przewagę. Firma może uczyć się ze znacznie większej ilości danych i znacznie szybciej niż w przypadku wielu testów z udziałem wytrenowanych kierowców” – komentuje Nindhi Kalra, badaczka z Rand Corporation. "Dane rządzą – im więcej ich masz, tym szybciej algorytm może się ich nauczyć" – dodaje.

Reklama