Jurgita Kazlauskiene złożyła rezygnację po tym, jak lokalne media ostro skrytykowały państwowy Departament Turystyki za kampanię "Prawdziwe jest piękne” („Real is Beautiful"), w której promowano kraj z wykorzystaniem zdjęć pochodzących z innych państw Europy Wschodniej oraz krajów nordyckich.

Według AP Kazlauskiene ustąpiła ze stanowiska, aby, jak podkreśliła, "pracownicy Departamentu Turystyki nie stali się celem niekończących się ataków".

Kampania, której koszt ocenia się na 140 tys. euro, ruszyła w październiku 2016 roku.

Według litewskiego serwisu "Wiadomości znad Wilii" spółki odpowiedzialne za promocję Litwy w sieciach społecznościowych, które wygrały przetarg na prowadzenie kampanii, zobowiązały się do wykorzystywania w większości zdjęć własnych. Tymczasem publikowały fotografie z baz zdjęć komercyjnych, takich jak Shutterstock czy Flickr. Co więcej zdjęcia te nie miały z Litwą nic wspólnego.

Reklama

Wywołało to oburzenie internautów. Na Facebooku zaczęły pojawiać się dziesiątki ironicznych wpisów, w których znalazły się zdjęcia znanych obiektów z różnych krajów oznaczone hashtagiem #realisbeautiful. Do internautów dołączył w czwartek również litewski premier Saulius Skvernelis, który na swoim profilu opublikował zdjęcie budynku Komisji Europejskiej w Brukseli z dopiskiem "Od jutra rząd przenosi się do nowej siedziby w Karolinkach". (PAP)