Procedura rozwiązywania sporów pomiędzy inwestorem a państwem pozwala przedsiębiorcy z zagranicy dochodzić swoich praw przed międzynarodowym arbitrażem i zaskarżyć państwo, w którym ulokował inwestycję - pisze "Forbes".

Instrument ten pełni zdaniem UE główną funkcję ochrony inwestycji. Zdaniem przedstawicieli 14 państw UE Juncker i KE nie mogą pominąć kwestii ISDS (arbitrażu międzynarodowego) podczas rozmów z Amerykanami. Drażliwa kwestia budzi najwięcej wątpliwości w Niemczech.