"Podobnie jak w poprzednim kwartale na rynku nieruchomości komercyjnych, zwłaszcza biurowych i handlowo-usługowych, obserwowano pogłębiającą się nierównowagę pomiędzy popytem na przestrzeń a zwiększającą się podażą, wynikającą z realizacji nowych projektów inwestycyjnych. Skutkowało to rosnącą stopą pustostanów" - dodano.

W raporcie NBP zaznaczono, że ceny transakcyjne metra kwadratowego mieszkań na rynkach pierwotnych i wtórnych największych miast wykazywały stabilizację.

"W Warszawie odnotowano niewielką obniżkę cen na rynku pierwotnym, związaną ze sprzedażą większej liczby mieszkań spełniających wymagania programu dopłat MDM. We wszystkich analizowanych miastach ceny na rynku pierwotnym są wyższe niż na rynku wtórnym. Realne średnie ceny transakcyjne m kw. mieszkania (deflowane CPI) wykazywały niewielki wzrost zarówno w segmencie rynku pierwotnego, jak i wtórnego" - napisano.

"Ceny hedoniczne (indeks hedoniczny cen mieszkań odzwierciedla +czystą+ zmianę cen, tj. zmianę wynikającą z innych czynników niż różnice w jakości mieszkań) na rynku wtórnym w Warszawie były stabilne, co oznacza, że ceny porównywalnych mieszkań nie uległy zmianie. W poprzednich latach w Warszawie ceny hedoniczne spadały wolniej niż średnie ceny transakcyjne, czyli spadek cen powodowany był sprzedażą większej liczby mieszkań o niższej jakości (np. słabszej lokalizacji, o gorszym stanie technicznym)" - dodano.

Reklama

Autorzy raportu zaznaczają, że na pozostałych rynkach notowano stabilizację cen hedonicznych.

"Czynsze najmu w Warszawie były stabilne, natomiast w pozostałych dużych miastach wykazywały niewielki wzrost" - napisano.

Dostępność

Z raportu NBP wynika, że dostępności kredytów oraz mieszkań nieco wzrosły, na co wpłynęły stabilne ceny nieruchomości, niższe stopy procentowe kredytów mieszkaniowych oraz wzrost dochodów nominalnych w połączeniu z notowaną od lipca ubiegłego roku deflacją CPI.

"Średnia dostępność mieszkania w największych miastach utrzymała się na poziomie 0,83 m kw. za przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, tj. była większa o 0,34 m kw. względem minimum z III kwartału 2007 r." - napisano.

Opłacalność inwestycji

Według autorów raportu inwestycja mieszkaniowa bez kosztów transakcyjnych nadal jest krótkookresowo opłacalna.

"Rentowność inwestycji mieszkaniowej jest wyższa niż 10 letnich obligacji skarbowych, a także wyższa niż oprocentowanie depozytów, oraz zbliżona do uzyskiwanej na rynku nieruchomości komercyjnych" - napisano.

"Nadal też relacja kosztów obsługi kredytu mieszkaniowego do czynszu najmu umożliwia finansowanie kosztów kredytu przychodami z najmu" - dodano.

>>> Czytaj też: Mieszkania w Europie: W jakim kraju najłatwiej kupić własne "M"? [MAPA]

Rentowność mieszkaniowych projektów inwestycyjnych

Raport głosi, że utrzymuje się wysoka rentowność mieszkaniowych projektów inwestycyjnych.

"Jest to związane z korzystną dla deweloperów relacją cen mieszkań do spadających od kilku lat kosztów materiałów i robót budowlanych. Dane finansowe firm deweloperskich wskazują jednak z reguły na niską rentowność ich działalności, co znajduje także odzwierciedlenie w notowaniach giełdowych największych spółek z branży" - napisano.

"Szacowana rentowność projektów deweloperskich w budownictwie mieszkaniowym utrzymuje się jednakże na dobrym poziomie, co potwierdza rozpoczynanie i wprowadzanie na rynek kolejnych nowych projektów inwestycyjnych. Kolejny kwartał zmalała liczba bankructw w branży deweloperskiej" - dodano.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że rośnie liczba kontraktów na budowę nowych mieszkań oraz liczba mieszkań, których produkcja jest w toku.

"Jest to konsekwencją wcześniej rozpoczętych projektów. Wysokie marże zysku i stopy zwrotu z projektów mieszkaniowych powodują, że rośnie liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszkań (w 2014 r. o 18,1 tys. więcej niż w ub. r.) oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto (w 2014 r. o 20,7 tys. więcej niż w 2013 r.)" - napisano.

Zapas niesprzedanych mieszkań zmniejszył się po wzrostach w poprzednich kwartałach 2014 r.

"Podaż nowych mieszkań ponownie była absorbowana przez rynek dzięki wzrostowi popytu. Wzrostowi popytu sprzyjały obniżki stóp procentowych NBP, kompensując podwyżkę wkładu własnego wymaganego przy kredycie mieszkaniowym. W konsekwencji wskaźnik czasu sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym zaczął ponownie maleć" - napisano.

Autorzy raportu odnotowują cykliczny wzrost liczby mieszkań oddawanych do użytkowania.

"Deweloperzy w dalszym ciągu dobrze dopasowują strukturę wielkości mieszkań do popytu, w odróżnieniu od rynku wtórnego, gdzie podaż wynika ze struktury zasobu" - napisano.

>>> Polecamy: Ceny mieszkań w Polsce. Sprawdź dane dla największych miast