W nocy Angela Merkel i Francois Hollande skrócili oficjalną kolację, by rozmawiać z obecnym w Rydze szefem greckiego rządu. Po spotkaniu współpracownicy kanclerz Niemiec powiedzieli jedynie, że rozmowy "odbywały się w przyjaznej atmosferze i były konstruktywne". Dlatego nie można mówić o żadnym przełomie, a Grecja, która stoi na skraju bankructwa, chce jak najszybciej dostać ostatnią transzę pożyczki w wysokości ponad siedmiu miliardów euro.

>>> Czytaj też: Grecja liczy na szybkie porozumienie ws. pomocy. Eurostrefa sceptyczna

Z kolei grecka delegacja po nocnych rozmowach przekonuje, że jest już blisko do osiągnięcia porozumienia, a kanclerz Niemiec i prezydent Francji ponoć mieli zadeklarować, że osobiście się zaangażują w doprowadzenie do kompromisu. Premier Aleksis Tsipras ma dziś rozmawiać na ten temat z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem.

Reklama