Według eksperta do spraw energetyki, Bartłomieja Derskiego z portalu wysokie napięcie.pl użycie argumentów gazowych w konflikcie między Ukrainą i Rosją było kwestią czasu. Polska w tej sytuacji jest bezpieczna. Bartłomiej Derski przypomina, że większość gazu płynie przez Białoruś. W gorszej sytuacji są kraje zachodniej Europy, ponieważ surowiec z Ukrainy płynie także przez Słowację, Czechy do Austrii i Niemiec.

Zdaniem rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej gazociąg północny, pod dnem Bałtyku nie jest w stanie zapewnić dostaw gazu na zachód Europy. Rosja do całkowitego uniezależnienia się od Ukrainy potrzebuje budowy południowego gazociągu, znanego jako South Stream.

Szef ukraińskiego rządu oświadczył, że Ukraina oczekuje od Zachodu praktycznej pomocy. Wyraził nadzieję, że kluczowe decyzje w tej sprawie zapadną na szczycie NATO, który ma się odbywać w Newport w Walii 4 i 5 września.

Polska bezpieczna

Reklama

Polska jest bezpieczna - tak prezes Gaz-Systemu komentuje informację, że Rosja planuje całkowite wstrzymanie w zimie przesyłu gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej. Mówił o tym ukraiński premier Arsenij Jaceniuk.

Jan Chadam powiedział IAR, że jest to hipotetyczna sytuacja. Jak zaznaczył, wszystkie dostawy gazu z kierunku ukraińskiego docierają do Polski zgodnie z planem. Do zimy jesteśmy przygotowani dobrze i nie przewidujemy żadnych przerw dostaw tego surowca - podkreślił.

Mamy prawie w 100 procentach zapełnione magazyny gazu, ponadto przez Ukrainę płynie około 1/3 błękitnego paliwa sprowadzanego do Polski, oprócz tego od kilku lat pracujemy nad nowymi połączeniami z innych krajów niż kierunek wschodni. Mamy możliwość dostaw zarawóno z południa, jak i zachodu - chodzi o 2 niemieckie połączenia.

Arsenij Jaceniuk rządu oświadczył, że Ukraina oczekuje od Zachodu praktycznej pomocy. Wyraził nadzieję, że kluczowe decyzje w tej sprawie zapadną na szczycie NATO, który ma się odbywać w Newport w Walii 4 i 5 września.

>>> Polecamy także: Lotos może wydobywać ropę z nowego złoża B8 na Bałtyku