Nowa wersja ustawy, tak jak wszystkie poprzednie projekty zniesienia "Obamacare", przewiduje rezygnację z obecnego wymogu posiadania pod groźbą kary, przez wszystkich Amerykanów w wieku produkcyjnym ubezpieczenia medycznego, mniejsze w porównaniu z poprzednią wersją cięcia w programie pomocy dla najbiedniejszych Medicaid oraz utrzymanie podatków dla najbogatszych i podatku dla osób posiadających, zapewnione przez pracodawców, ubezpieczenie pokrywające nawet takie wydatki medyczne jak operacje plastyczne.

Nowa wersja ustawy, podobnie tak jak poprzednie projekty, przewiduje, że osoby nieposiadające ubezpieczenia medycznego zapewnianego przez pracodawców, przy zakupie polisy na wolnym rynku będą mogły skorzystać z ulg podatkowych w zależności od wieku i dochodów.

Istotną zmianą w nowej wersji jest możliwość oferowania przez firmy ubezpieczeniowe tanich ubezpieczeń (obejmujących tylko trzy bezpłatne wizyty rocznie) pod warunkiem, że firmy ubezpieczeniowe w swojej ofercie będą miały także plany ubezpieczeniowe dla osób chronicznie i nieuleczalnie chorych.

Reklama

Bezpośrednio po prezentacji nowej senackiej wersji ustawy dwóch republikańskich senatorów zapowiedziało, że będzie głosować przeciw jej przyjęciu.

Republikanie w 100-osobowym Senacie posiadają obecnie 52 głosy, zatem mogą sobie pozwolić na utratę dwóch głosów bowiem wiceprezydent Mike Pence, jako przewodniczący tej izby, może swoim głosem przeważyć głosowanie na ich korzyść. Pence w ciągu 6 miesięcy sprawowania urzędu pięciokrotnie swym głosem zadecydował o wyniku głosowania. Jego poprzednik Joseph Biden, przez 8 lat wiceprezydent w demokratycznej administracji Baracka Obamy, nie uczynił tego ani razu.

Do tej pory republikanom w ich staraniach o zniesienie “Obamacare" udało się uchwalić 4 maja br. przewagą 3 głosów analogiczną wersję ustawy w Izbie Reprezentantów. Aby znienawidzona przez republikanów "Obamacare” stała się przeszłością, Senat musi przyjąć swoją wersję ustawy. Następnie, po ustaleniu przez obie izby wspólnej wersji, ostateczna wersja ustawy jest kierowana do podpisu przez prezydenta.

Brak ustawy o zniesieniu "Obamacare”, jednego z głównych celów Partii Republikańskiej w ciągu ostatnich siedmiu lat, krępuje ręce ustawodawców, w pracach nad innymi kluczowymi ustawami w tym o reformie podatków.

Prezydent Trump przed odlotem do Paryża na obchody święta narodowego Francji, zapowiedział, że "będzie bardzo zły" jeśli ustawa nie zostanie przyjęta.

Dodatkowym bodźcem do przyjęcia nowej wersji senackiej ustawy o zniesieniu "Obamacare" jest decyzja przywódców Kongresu o przedłużeniu obecnej sesji w nadziei, że bardzo wysoka wilgotność parnego powietrza i sierpniowe upały w amerykańskiej stolicy, pomogą ustawodawcom w osiągnięciu kompromisu

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)