Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,35 proc. do 21.674,51 pkt.

S&P 500 zniżkował o 0,18 proc. do 2.425,55 pkt.

Nasdaq Comp. stracił 0,09 proc. i wyniósł 6.216,53 pkt.

Rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders poinformowała, że strategiczny doradca prezydenta Donalda Trumpa Steve Bannon odchodzi ze stanowiska. Sanders powiedziała, że szef kancelarii prezydenta John Kelly i Bannon uzgodnili, że piątek jest ostatnim dniem pracy Bannona jako strategicznego doradcy.

Reklama

"Notowania" Bannona spadły na "waszyngtońskiej giełdzie plotek" po objęciu przez Johna Kelly'ego, emerytowanego generała piechoty morskiej, funkcji szefa kancelarii prezydenta.

Wśród spółek ponad 8 proc. traciły akcje Deere, największego na świecie producenta maszyn rolniczych. Spółka powtórzyła prognozy spadku przychodów w USA i Kanadzie w tym roku (największy rynek dla Deere).

Nawet 25 proc. traciły akcje Foot Locker. Sieć sklepów z obuwiem zaraportowała pierwszy od 2010 r. spadek sprzedaży LFL i kontynuacji tego trendu w dalszej części roku. Notowania Foot Locker ciągną w dół branżę obuwniczo-odzieżową - Nike traci 4 proc., a Under Armour 3,7 proc.

Na rynki wróciła awersja do ryzyka - w Finlandii i Hiszpanii przeprowadzono zamachy terrorystyczne, a kryzys polityczny w Waszyngtonie rozbudza spekulacje na temat możliwości wdrożenia jakiejkolwiek pro-wzrostowej agendy przez administrację Donalda Trumpa.

Rośnie popyt na aktywa uważane za bezpieczne - zyskują japoński jen i frank szwajcarski.mCena uncji złota przebiła w piątek 1.300 USD - po raz trzeci w tym roku (lokalne szczyty z kwietnia i czerwca). Kruszec jest wyceniany najwyżej od listopada 2016 r.

Do 2,17 proc. spadła rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich. Jeszcze w środę dochodowość tych papierów wynosiła 2,28 proc.

Po raz drugi od tygodnia poniżej 0,40 spadła rentowność 10-letnich bundów (0,405 proc. po południu, -2 pb.)

W piątek po południu jedna osoba zginęła, a sześć osób zostało rannych w ataku z użyciem noża, do którego doszło w Turku w zachodniej Finlandii. Policja poinformowała, że postrzeliła i zatrzymała domniemanego napastnika.

W piątek nad ranem w nadmorskim Cambrils grupa napastników wjechała samochodem w grupę ludzi i radiowóz, raniąc siedem osób. Policja zabiła pięciu sprawców tego ataku.

Hiszpańskie siły bezpieczeństwa poszukują kierowcy, który w czwartek zamordował 14 osób i zranił ok. 130, taranując je furgonetką w Barcelonie. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.

Rynki bardziej niepokoi jednak postępująca (samo)izolacja polityczna prezydenta USA Donalda Trumpa, który znalazł się w ogniu krytyki obozu Republikanów i biznesu za spóźnioną i mało stanowczą reakcję na weekendowe zamieszki w Charlottesville.

Uczestnicy obrotu tracą nadzieję na możliwość implementacji przez Biały Dom zapowiadanych obniżek podatków, deregulacji i pakietu infrastrukturalnego.

Agencja Bloomberg poinformowała w czwartek wieczorem za źródłem, że Trump zrezygnował z powołania panelu doradczego ds. infrastruktury, który miał pomóc administracji w alokacji 1 bln USD, które miało być przeznaczone na cele odbudowy amerykańskich dróg, mostów itp.

Po tym, jak kilku prezesów dużych amerykańskich spółek zrezygnowało z członkostwa w ciałach doradczych Białego Domu, w środę wieczorem Trump rozwiązał te gremia.

Trumpa skrytykowali także J. Dimon, prezes JP Morgan Chase oraz Tim Cook, CEO Apple.

Rynki obawiają się, że od Trumpa odwrócić mogą się również bliscy współpracownicy, w tym ci, którzy są odpowiedzialni za kluczowe reformy zapowiadane przez prezydenta USA. W czwartek wieczorem Biały Dom zdementował pogłoski, jakoby dymisję miał złożyć Gary Cohn, kluczowy doradca gospodarczy Trumpa i architekt jego pakietu reform. Były wiceprezes Goldman Sachsa jest wymieniany wśród potencjalnych kandydatów na szefa Rezerwy Federalnej, jeżeli Trump nie zdecyduje się wydłużyć, upływającej w lutym 2018 roku, kadencji Janet Yellen.

Postawę Trumpa negatywnie ocenia również większość obozu Republikanów. Ich poparcie będzie niezbędne, by na jesieni przegłosować w Kongresie reformę podatkową, która ma trafić pod obrady niższej izby na początku września, a do listopada opuścić Senat. Kongres do końca września musi również podnieść limit zadłużenia państwa, by uniknąć paraliżu agencji federalnych.

Na zamknięciu giełd w Europie indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,46 proc., niemiecki DAX poszedł w dół o 0,31 proc., brytyjski FTSE 100 zniżkował o 0,86 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,64 proc.

DOBRE NASTROJE AMERYKAŃSKICH KONSUMENTÓW

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł w sierpniu 97,6 pkt. - podano we wstępnym wyliczeniu. To czwarty najwyższy odczyt od dekady.

W ostatnich trzech miesiącach w każdym badaniu połowa ankietowanych oceniała, że ich finanse ostatnio uległy poprawie. To najlepsza seria od 2000 r.

Analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika do 94,0 pkt. z 93,4 pkt. w lipcu.

EURO POD LUPĄ EBC

Wspólna waluta odrobiła czwartkowe straty, poniesione po komentarzach Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Kurs EUR/USD pozostaje w okolicach 1,174 wobec nawet 1,666 w czwartek (+0,7 proc.)

W protokole z lipcowego posiedzenia Fed napisano, że EBC obawia się nadmiernej aprecjacji euro w przyszłości. Silniejsza wspólna waluta może stwarzać problemy w komunikacji EBC rynkom zamiarów o normalizacji polityki, gdyż przy braku impulsów cenowych z innej strony (w szczególności ciągle niskiej presji płacowej), może wydłużyć zmierzanie inflacji do celu EBC (blisko, ale poniżej 2 proc.).

Analitycy Commerzbanku oceniają, że EBC martwi się nie tyle mocniejszym euro, którego aprecjację fundamentalnie uzasadnia perspektywa normalizacji polityki monetarnej EBC oraz poprawa sytuacji w gospodarce eurolandu, co tempem tej aprecjacji.

Na rynku pojawia się coraz więcej głosów, popartych przeciekami prasowymi, że EBC wstrzyma się z zaprezentowaniem planów ws. taperingu QE w 2018 r. do października/grudnia.

Mario Draghi, prezes EBC, w przyszłym tygodniu dwukrotnie wypowie się publicznie: w środę w niemieckim Lindau oraz w piątek na corocznym sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim Jackson Hole.

GOŁĘBIE SKRZYDŁO FED NIE ZMIENIA ZDANIA

W czwartek wieczorem głos zabrało z kolei dwóch przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej - szef Fed z Dallas, Robert Kaplan i prezes Fed z Minneapolis, Neel Kashkari. Znani ze swojego gołębiego nastawienia bankierzy powtórzyli wcześniejsze apele o wstrzymanie się z kolejną podwyżką stóp procentowych z uwagi na niską inflację w USA.

Opublikowane w środę minutki Fed potwierdziły wcześniejsze spekulacje, że Rezerwa we wrześniu opublikuje datę rozpoczęcia procesu redukcji sumy bilansowej. Zdaniem analityków Nomury, zakończenie rolowania części zapadających aktywów z portfela Fed, może zwiększyć premię terminową na długim końcu krzywej rentowności amerykańskiego długu o 35-50 pb. - napisano w nocie z 17 sierpnia,

TRZECI SPADKOWY TYDZIEŃ DLA ROPY

Ceny ropy naftowej lekko zniżkują i zakończą cały tydzień na ponad 3-proc. minusie. Inwestorów niepokoi rosnące wydobycie surowca w USA i spowalnianie w przetwórstwie ropy naftowej w Chinach.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,9 USD, po zniżce o 0,4 proc. Notowania Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 0,2 proc. do 50,9 USD za baryłkę. (PAP Biznes)