Analitycy m.in. z Barclays i Bank of America wskazują na ryzyko zaostrzenia się sytuacji związanej z podażą miedzi na globalnym rynku w 2018 r., bo w Chile w przyszłym roku wygasają kontrakty zawarte wcześniej w kopalniach miedzi z 32 związkami zawodowymi pracowników sektora miedziowego w sprawie płac. Chile, jednego z czołowych producentów miedzi na świecie, czekają więc trudne negocjacje na tle płacowym.

W innych kopalniach miedzi na świecie również możliwe są negocjacje dotyczące podwyżek płac, a w razie spornych kwestii może dojść do zakłóceń w dostawach miedzi - podkreślają analitycy.

W środę miedź na LME zdrożała o 66 dolarów, czyli 1 proc., do 6.729,00 USD za tonę.

W ubiegłym tygodniu miedź staniała o 3,8 proc. (PAP Biznes)

Reklama