W uzasadnieniu do projektu resort finansów wskazał, że w grudniu 2011 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, iż polskie przepisy dotyczące inwestycji OFE w innych państwach UE naruszają unijny zakaz ograniczeń w przepływie kapitału. Chodzi o limit 5 proc. aktywów OFE, które fundusze mogą inwestować za granicą.

Zgodnie z projektem, łączna wartość aktywów OFE inwestowana za granicą będzie mogła sięgnąć 30 proc. Limit ten zostanie osiągnięty stopniowo - będzie podnoszony o kolejne 5 pkt proc. co dwa lata. W 2013 r. wyniesie 10 proc., w 2015 r. - 15 proc., w 2017 r. - 20 proc., w 2019 r. - 25 proc., w 2021 r. - 30 proc.

Zdaniem resortu finansów podwyższanie limitu zgodnie z takim harmonogramem zapewni stabilność finansową środków zgromadzonych w OFE. Wskazano także, że za rozłożeniem zmian na lata przemawia też duży udział OFE w obrocie na GPW, długoletnie papiery wartościowe w portfelach OFE i ryzyko kursów walutowych.

"Można przyjąć założenie, iż stopniowe podwyższanie w kolejnych latach limitu lokat w aktywa denominowane w walucie innej niż krajowa będzie przyczyniać się do częściowego obniżenia wartości lokat OFE w skarbowe instrumenty dłużne" - napisano w uzasadnieniu.

Reklama

"Można oczekiwać, że zmniejszenie wartości emitowanych skarbowych papierów dłużnych nabywanych przez OFE, może - w związku z ograniczeniem popytu tej grupy inwestorów - przyczyniać się do zwiększania kosztów obsługi długu Skarbu Państwa" - wskazano.

W uzasadnieniu zaznaczono, że OFE nie są zainteresowane lokowaniem pieniędzy w aktywa denominowane w walutach obcych (na koniec maja 2012 r. wartość takich inwestycji stanowiła 0,07 proc. portfela OFE wartego 232,9 mld zł). Dodano, że w praktyce decyzje dotyczące dywersyfikacji lokat dokonywanych przez OFE uzależnione będą od kształtowania się sytuacji na rynkach kapitałowych.

Ponadto projekt przewiduje zmianę - wnioskowaną przez Komisję Nadzoru Finansowego - dotyczącą sposobu ustalania stóp zwrotu będących podstawą do oceny efektywności działalności inwestycyjnej OFE. W projekcie podkreślono, że obecnie OFE mogą sztucznie podwyższać lub obniżać kurs wybranych papierów wartościowych, a tym samym obniżać lub podwyższać wartość swojej jednostki rozrachunkowej.