Przeprowadzenie takiej operacji było konieczne, aby greckie władze otrzymały 44 mld euro kolejnej transzy pomocy.
Grecy wykorzystali rzadko stosowaną w Europie aukcję holenderską. W ramach z góry ustalonych widełek cenowych rząd oferował stopniowo coraz wyższą stawkę wykupu obligacji. Inwestorzy, którzy w porę nie zdecydowali się na ich zakup, ryzykowali, że pozostaną na lodzie. W operacji wzięli udział inwestorzy prywatni posiadający obligacje o łącznej wartości 62 mld euro.
Obniżenie nominalnej wartości długu było warunkiem, który MFW postawił Atenom, aby kontynuować pomoc. Ma to spowodować, że w 2020 r. grecki dług zostanie ograniczony do ok. 124 proc. PKB. Dzięki temu Grecy mają odzyskać zdolność do samodzielnego finansowania swoich potrzeb.
Reklama