To musiało się skończyć katastrofą. Aż połowa kredytów SK Banku trafiła do grupy firm powiązanych z deweloperem Dolcan. Ich kwota sięga 1,4 mld zł - pisze "Puls Biznesu".

SK Bank stworzył system, który działał na kształt piramidy finansowej - pisze "Puls Biznesu". Tak wynika ze śledztwa gazety w sprawie banku z Wołomina, który niedawno zbankrutował.

Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", grupa kilkudziesięciu firm powiązanych z firmą deweloperską Dolcan pożyczyła z wołomińskiej instytucji około 1,4 miliarda złotych. To aż połowa jej portfela kredytowego. Według tych wyliczeń, tak zwany wskaźnik koncentracji przekraczał piętnastokrotnie limit dopuszczony przez prawo.

Właściciel Dolcanu, Sławomir Doliński, zapewnia, że we współpracy z SK Bankiem nie było nieprawidłowości, a większość deweloperów przy realizowaniu inwestycji wspomaga się bankami. "Jako długoletni klient SK Banku nie widzieliśmy potrzeby szukania kredytu poza sprawdzoną i znaną instytucją" - zaznacza przedsiębiorca.

Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".

Reklama

>>> Polecamy: Zapłacili za mieszkania, ale wciąż nie mogą być ich właścicielami. Przez SK Bank