Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,3 proc. do 22 092,81 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,19 proc. do 2476,83 pkt. Nasdaq Composite zyskał 0,18 proc. i wyniósł 6351,56 pkt.

Amerykańska giełda nie schodzi ze wzrostowej ścieżki. W ujęciu sektorowym najmocniej zyskiwały spółki finansowe, na czele z bankami, które ciągnęły w górę oczekiwania na wzrost stóp procentowych w USA.

Kurs Bank of America zwyżkował w ciągu dnia o 2 proc, JPMorgan i Citigroup o 1-1,5 proc.

Ponad 11-proc. spadki zaliczył Viacom. Operator telewizyjny poinformował, że liczba jego subskrybentów w tym kwartale spadnie o ok. 3 proc.

Reklama

Najmocniej od 4 miesięcy, 15 proc., zwyżkowały akcje GoPro. Producent kamer i dronów zaraportował 34-proc. wzrost przychodów rdr w II kw.

Uwaga inwestorów skupiona była na comiesięcznym raporcie payrolls z USA, który wskazał na solidną sytuację na amerykańskim rynku pracy.

Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w lipcu wzrosła o 209 tys. wobec 231 tys. przed miesiącem, po korekcie ze 222 tys. Oczekiwano 180 tys. Stopa bezrobocia wyniosła 4,3 proc., wobec 4,4 proc. w czerwcu. To najniższe odczyty od 16 lat.

W trakcie kampanii wyborczej Donald Trump obiecał wykreować 25 mln miejsc pracy w ciągu dekady, co wymagałoby wzrostu payrolls o 209 tys. miesięcznie.

W związku z bardzo dobrą sytuacją na rynku pracy, która ciągle nie może przełożyć się na wzrost inflacji, uwagę od pewnego czasu zwraca presja płacowa.

Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w lipcu o 0,3 proc. mdm, po wzroście o 0,2 proc. miesiąc wcześniej. W ujęciu rocznym płace w lipcu wzrosły o 2,5 proc., po wzroście o 2,5 proc. w czerwcu. Oczekiwano 0,3 proc. mdm i 2,4 proc. rdr.

"Przyzwoity raport payrolls oraz słabszy dolar sprawia, że Fed nie ma powodu, by zmieniać plany redukcji sumy bilansowej oraz kolejnej podwyżki stóp proc. w tym roku" - uważa Brian Jacobsen, strateg Wells Fargo Funds Management.

Notowania ropy naftowej zmierzają do zakończenia tygodnia na ok. 1,5-proc. minusie, po tym jak w poprzednim tygodniu zyskały 8,5 proc., najwięcej w tym roku.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,8 USD, po zniżce 0,5 proc. Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje 0,5 proc. do 51,8 USD za baryłkę.

Uwaga inwestorów mocniej skupia się na rosnącej produkcji ropy w USA i w krajach OPEC niż na zmniejszających się amerykańskich zapasach surowca.

Produkcja ropy w USA wzrosła w ubiegłym tygodniu o 20 000 baryłek dziennie i wynosiła 9,43 mln b/d - najwyżej od lipca 2015 roku. Na dodatek kraje OPEC produkowały w lipcu najwięcej ropy w tym roku, do czego najmocniej przysłużyło się wydobycie w Libii.(PAP)