Wall Street Journal podał w piątek, że dwaj byli dyrektorzy wykonawczy Merrill Lynch oraz były dyrektor bankowości inwestycyjnej Merrill Lynch (przejętego przez Bank of America), zainwestowali własne pieniądze w fundusze spekulacyjne powiązane ze spółkami Madoffa. Dziennik ocenił, że to dotychczas najwyżej postawione osoby z Wall Street, które dały się oszukać Madoffowi.

Fundusze były zarządzane przez działającą od 2001 r. spółkę finansową Spring Mountain, założoną przez byłego szefa działalności maklerskiej Merrill Lynch, Johna Steffensa, we współpracy z Jacobem Ezrą Merkinem, jednym z głównych pośredników Madoffa. Co prawda Spring Mountain zapewnia, że tylko 35 mln dolarów, czyli 4,4 proc. spekulacyjnych aktywów w zarządzaniu są narażone na konsekwencje upadku pięćdziesięciomiliardowej piramidy finansowej Madoffa, to jednak jeden z inwestorów, z którymi rozmawiał WSJ twierdzi, że zagrożonych jest 7 proc. aktywów. Bloomberg podaje, że w grudniu Spring Mountain informował, iż wspólnie z Madoffem spółka zainwestowała ok. 40 mln dolarów.

Wartość strat fachowców z Merrill Lynch nie jest znana. Cytowany przez Bloomberga Barry Friedberg, jeden z byłych dyrektorów wykonawczych banku powiedział, że nie jest to kwota, która znacząco wpłynie na jego życie. 68 letni Friedberg, a więc prawie równolatek Madoffa, nigdy wcześniej nie spotkał twórcy gigantycznego oszustwa.

Tak więc do grona oszukanych przez chciwego siedemdziesięciolatka Madoffa fundacji charytatywnych, sław świata filmu jak Steven Spielberg, dołączają ostatecznie specjaliści świata finansów. Do strat przyznała się właśnie Laura Tyson, profesor University of California i była szefowa doradców ekonomicznych Białego Domu. Ta sama Laura Tyson, która doradzała w kampanii Barackowi Obamie. Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos powiedziała, że straty poniosła jej rodzina - napisał Bloomberg.

Reklama

Afera Madoffa zaczęła się 10 grudnia ubiegłego roku, kiedy to były szef Nasdaq poinformował swoich synów, iż stworzył gigantyczną piramidę finansową i zdefraudował 50 mld dolarów. 11 grudnia synowie Madoffa donieśli o tym władzom.