Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,68 proc., do 25.007,03 pkt.

S&P 500 stracił 0,64 proc. i wyniósł 2.765,31 pkt.

Nasdaq Comp. zniżkował o 1,02 proc. do 7.511,01 pkt. Tym samym indeks ten zakończył serię siedmiu wzrostowych sesji z rzędu.

Odczyt cen konsumenta w USA za luty pokazał stabilizację presji inflacyjnej i nie zaskoczył analityków, a reakcja rynkowa sugeruje, że inwestorzy w mniejszym stopniu niż jeszcze miesiąc wcześniej obawiają się szybkiego powrotu inflacji do celu banku centralnego.

Reklama

CPI wzrósł o 0,2 proc. w ujęciu mdm, a rdr o 2,2 proc. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności wyniosła 0,2 proc. mdm i 1,8 proc. rdr. Wszystkie odczyty były zgodne z oczekiwaniami.

Na początku lutego rynki zaskoczyła zwyżka dynamiki płac (2,9 proc. rdr, skorygowana w ub. piątek w dół do 2,8 proc.) oraz najmocniejszy od dekady wzrost CPI (o 0,5 proc. mdm), co przyczyniło się do wzrostu oczekiwań na zacieśnienie warunków finansowania, skutkując korektą na amerykańskiej i światowych giełdach.

Optymizm rynków co do stopniowego tempa kolejnych przyrostów inflacji studzą ekonomiści Well Fargo.

"W ostatnich trzech miesiącach inflacja bazowa wzrosła o 3,1 proc. w ujęciu zanualizowanym, czyli najszybciej w obecnym cyklu. Zwyżka trendu powinna być jeszcze mocniej widoczna w odczycie za marzec" - ocenili w komentarzu do CPI.

"Patrząc szerzej, presje cenowe narastają (...). Nawet bez uwzględniania taryf handlowych, trend inflacji wyraźnie porusza się w górę, co prawdopodobnie potwierdzi plany Fed co do dalszych podwyżek stóp procentowych w tym roku" - dodali.

Bezpośrednio po publikacji danych dolar osłabił się względem koszyka walut, a wyprzedaż USD pogłębiło chwilę później trzęsienie ziemi w amerykańskiej dyplomacji.

Indeks dolarowy DXY zszedł pod kreskę, EUR/USD rósł nawet w okolice 1,239, czyli o 0,5 proc.

Dochodowość 10-letnich Treasuries spada o 1 pb. do 2,85 proc.

Prezydent USA Donald Trump poinformował na Twitterze, potwierdzając wcześniejsze doniesienia Washington Post, o odwołaniu Rexa Tillersona ze stanowiska sekretarza stanu i powołaniu na tę funkcję dotychczasowego szefa Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) Mike'a Pompeo. Na czele tej służby wywiadowczej stanie jej dotychczasowa wicedyrektor Gina Haspel - będzie pierwszą kobietą na tym stanowisku.

Tillerson nie rozmawiał z Trumpem na temat jego decyzji, a jej przesłanki nie są mu znane - poinformowali przedstawiciele resortu dyplomacji.

W Europie na zamknięciu notowań indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,94 proc., DAX stracił 1,59 proc., FTSE 100 spadł o 1,05 proc., a CAC 40 zniżkował 0,64 proc.

BRANŻA PÓŁPRZEWODNIKÓW W USA NIE DLA CHIN, WOJNA HANDLOWA WCIĄŻ W POWIETRZU

Prezydent USA Donald Trump podpisał w nocy z poniedziałku na wtorek rozporządzenie wykluczające możliwość przejęcia przez singapurski Broadcom lidera amerykańskiej branży półprzewodników Qualcomm. Transakcja miała opiewać na 117 mld USD. Decyzja zapadła w celu "ochrony bezpieczeństwa narodowego USA" ze strony Chin, choć Broadcom nie ma znaczących powiązań z chińskim kapitałem.

Amerykańska administracja obawia się jednak, że "Chiny mogłyby wypełnić jakąkolwiek pustkę po Qualcomm, w rezultacie wrogiego przejęcia". Urzędnicy ocenili, że w przypadku ograniczenia przez Broadcom działalności naukowo-badawczej w Qualcomm, pozycja USA na światowym rynku technologii 5G mogłaby zostać ograniczona na korzyść chińskiego Huawei.

Wtorek przyniósł kolejną odsłonę przygotowań do rozpoczęcia globalnej wojny handlowej.

W rozmowie z CNBC Bruno Le Maire, francuski minister finansów i gospodarki, wezwał kraje członkowie UE do jedności w kwestii oporu wobec amerykańskiego protekcjonizmu oraz zaprosił kraje spoza wspólnoty do zjednoczenia sił.

Holenderski minister finansów Wopke Hoestra stwierdził w rozmowie z CNBC, że cła na stal w USA to fatalna informacja dla pracowników po obu stronach Atlantyku. Wyraził jednak wątpliwość w zasadność odwetu celnego ze strony UE.

Ostrożny jest również nominat na ministra gospodarki Niemiec Peter Altmeier. Wezwał on strony do "deeskalacji", zaznaczając, że groźba odwetu ze strony UE jest dotąd "jedynie na papierze".

Przed skutkami protekcjonizmu ostrzega też wtorkowy raport OECD.

"Protekcjonizm w handlu pozostaje kluczowym ryzykiem, który może negatywnie wpłynąć na zaufanie, inwestycje i miejsca pracy (...) Utrzymanie międzynarodowego systemu handlu (...) jest istotne, by uniknąć negatywnego wpływu na perspektywy wzrostu w długim terminie, co mogłoby zmaterializować się po odejściu od (pryncypiów - PAP) otwartego rynku" - napisano w raporcie.

DROBNI PRZEDSIĘBIORCY OPTYMISTYCZNI W USA

Optymizm wśród drobnych przedsiębiorców w USA był w lutym najwyższy od 1983 r. Obrazujący je indeks NFIB wyniósł 107,6 pkt. wobec 106,9 pkt. miesiąc wcześniej i oczekiwań 107,1 pkt. W historii pomiarów, od 1973 r., tylko raz zanotowano wyższy odczyt.

32 proc. drobnych przedsiębiorców ocenia, że obecnie jest dobry czas na rozwój firmy, 18 proc. deklaruje chęć zatrudnienia nowych pracowników, a 43 proc. przedsiębiorców spodziewa się lepszych warunków gospodarczych.

FUNT W GÓRĘ - RZĄD WLK. BRYTANII PODNOSI PROGNOZY WZROSTU NA '18, OBNIŻA POTRZEBY POŻYCZKOWE

Brytyjski funt umacnia się we wtorek po południu w reakcji na bardziej optymistyczne rządowe prognozy dla tamtejszej gospodarki oraz niższe niż dotychczas potrzeby pożyczkowe.

PKB Wlk. Brytanii wzrośnie w 2018 r. o 1,5 proc. vs. 1,4 proc. szacowanych poprzednio - wynika z wypowiedzi sekretarza skarbu UK Philipa Hammonda, który przedstawia przed brytyjskim parlamentem sytuację budżetową państwa w ramach tzw. "Spring Statement".

GBP/USD rośnie o 0,4 proc. do 1,396.

W osobnym raporcie, departament zarządzania długiem publicznym Wlk. Brytanii poinformował o redukcji planów podaży obligacji na lata 2018-19 o 10,6 proc. względem lat 2016-17, czyli do 102,9 mld GBP, choć konsensus zakładał jeszcze większy spadek do nieco poniżej 100 mld GBP. Tak mało brytyjski rząd nie pożyczał od okresu 2006-07. Do 2023 r. prognozę potrzeb pożyczkowych zredukowano o 15,6 mld GBP.

Natomiast w ocenie urzędu ds. odpowiedzialności budżetowej (OBR), tzw. rachunek za Brexit (uregulowanie zobowiązań finansowych UK wobec UE) wyniesie 37,1 mld GBP, z czego 75 proc. przypadać będzie na najbliższe 5 lat. W grudniu prognozowano 35-39 mld GBP.

ROPA POD KRESKĄ PO 1-PROC. WZROSTACH

Ceny ropy naftowej notują we wtorek ponad 2-proc. amplitudy wahań.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w Nowym Jorku jest wyceniana po 60,4 USD, po zniżce o 1,5 proc., choć benchmark zyskiwał wcześniej nawet 1 proc. Brent w dostawach na maj w Londynie tanieje o 1,1 proc. do 64,2 USD za baryłkę. (PAP Biznes)