Indeks S&P 500 spada o 0,45 proc., Dow Jones Industrial zniżkuje o 0,4 proc., a Nasdaq Comp. idzie w dół o 0,85 proc.

Indeks S&P 500 idzie w dół drugi dzień z rzędu i spada poniżej poziomu 2.800 pkt. Spadkom przewodzą spółki sektorów: komunikacyjnego i IT, oraz firmy przemysłowe po publikacji gorszych od oczekiwań wyników za III kw. W górę idzie sektor nieruchomości. DJI traci ponad 100 pkt.

Akcje producenta z branży lotniczej Textron idą w dół o ok. 9 proc w reakcji na informację, że spółka zanotowała w III kw. 2018 r. zysk 61 centów za akcję wobec prognozowanych 76 centów.

Ponadto w sektorze przemysłowym duże spadki po publikacji wyników notują m.in. United Rentals i Snap-On (obie firmy tracą ok. 7 proc.).

Reklama

Producent aluminium Alcoa zyskuje ok. 7,5 proc. ze względu na dużo lepsze od oczekiwań zyski w III kw. (63 centy za akcje vs 36 centów oczekiwań).

Amerykańskie towarzystwo ubezpieczeniowe Travelers traci 0,7 proc. pomimo tego, że zysk za akcję wzrósł w III kw. do 2,54 USD, przy konsensusie 2,26 USD za akcję.

Po sesji swoje wyniki opublikuje m.in. PayPal.

Akcje Facebooka spadają o ok. 1,5 proc. w reakcji na informację, że czterej znaczący inwestorzy państwowi Facebooka w USA zaapelowali w środę (czasu miejscowego) do Marka Zuckerberga, by po ostatnich skandalach, m.in. z wyciekiem danych użytkowników serwisu, podał się do dymisji ze stanowiska dyrektora generalnego firmy.

Pomysł zastąpienia Zuckerberga niezależnym CEO ma raczej symboliczny charakter - Zuckerberg posiada kontrolny pakiet akcji firmy i piastuje w spółce stanowisko szefa zarządu.

Na notowania spółek z sektora komunikacyjnego może mieć też wpływ fakt, że Sąd Najwyższy USA zgodził się wysłuchać w piątek sprawy, w której może zdecydować czy użytkownicy portali społecznościowych będą mogli pozywać owe portale do sądu za naruszenia wolności słowa.

W Europie indeks Euro Stoxx 50 spada o 0,12 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 0,2 proc., francuski CAC 40 idzie w górę o 0,23 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 0,21 proc.

Dolar zwyżkuje o 0,2 proc. wobec koszyka walut do 95,78 pkt.

Eurodolar idzie w dół o 0,32 proc. do 1,149.

Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,03 proc. do 112,3.

Kurs funta zniżkuje o 0,6 proc. wobec dolara do 1,3067 - to najniższy poziom od 6 października.

W czwartek mocno osłabił się chiński juan - do najniższego poziomu od stycznia 2017 r.

Departament Skarbu USA podał w swoim półrocznym raporcie na temat kursów walutowych, że żaden z głównych partnerów handlowych USA, w tym m.in. Chiny, nie jest uznawany za manipulatora swoją walutą. To - zdaniem analityków - zapobiegnie dalszej eskalacji konfliktu handlowego USA-Chiny.

ODCZYTY MAKRO W USA

Liczba nowych bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu spadła o 5 tys. do 210 tys., a liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 1,640 mln, co jest najniższym wskazaniem od 1973 roku. Były szef Fedu Alan Greenspan powiedział w czwartek, że "nigdy nie widział tak zacieśnionego rynku pracy".

Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w październiku spadł do 22,2 pkt. z 22,9 pkt. miesiąc wcześniej. Oczekiwano wskazania na poziomie 20 pkt.

Indeks wyprzedzający koniunktury Conference Board w USA w IX wzrósł o 0,5 proc. mdm, zgodnie z oczekiwaniami.

BEZ PRZEŁOMU WS. BREXITU NA SZCZYCIE UE W BRUKSELI

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May powiedziała w czwartek, że rozważa plan przedłużenia okresu przejściowego, by przełamać impas w negocjacjach. May powiedziała, że jest skłonna przedłużyć ten okres tylko „o kilka miesięcy”.

Kwestia wydłużenia okresu przejściowego dla Wielkiej Brytanii nie była omawiana podczas kolacji liderów 27 państw UE, ale jeśli Wielka Brytania zwróci się o to, nie będzie z tym kłopotu - wynika ze słów szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Z kolei szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker wyraził przekonanie, że "na pewno uda się wypracować porozumienie z Wielką Brytanią".

"Znaleźliśmy się w politycznym klinczu, bo czy premier May zdoła wpłynąć na scenę polityczną, aby poparła jej wizję zmierzającą de facto do przedłużenia okresu przejściowego?" - zastanawiał się Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ.

BANKI CENTRALNE W CENTRUM UWAGI RYNKÓWKilkoro członków FOMC uważa za konieczne kontynuowanie podwyżek stóp procentowych w długim okresie - wynika z protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej. Stopniowe podejście do podwyższania stóp procentowych bilansuje ryzyka, że podwyżki mogą odbywać się zbyt szybko lub zbyt wolno - uważa Fed.

Rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych rośnie o 1 pb do 3,21 proc., natomiast rentowność ich 2-letnich odpowiedników wzrosła powyżej 2,9 proc., czyli do najwyższego poziomu od czerwca 2008 roku.

Analitycy uważają, że to sytuacja przejściowa.

"W naszej ocenie wycena szybszego wzrostu stóp jest jednak nieuzasadniona – w 2019 r. spodziewamy się spowolnienia wzrostu z uwagi na wygaśnięcie efektów wsparcia fiskalnego" - napisali w czwartkowym raporcie analitycy ING.

W czwartek głos zabrali członkowie Rady Prezesów EBC.

Olli Rehn z rady gubernatorów EBC powiedział, że „pierwsza podwyżka stóp procentowych może mieć miejsce w ostatnim kwartale 2019 r.”, jeśli „gospodarka będzie się rozwijać zgodnie z obecną perspektywą”. Dodał, że „wydaje się, iż rynki poprawnie odczytują obecny forward guidance EBC”.

Z kolei Ewald Nowotny z EBC powiedział w wywiadzie, że „poparłby kandydaturę Jensa Weidmanna” na prezesa EBC, po zakończeniu kadencji przez Mario Draghiego.

Nowotny dodał, że „uważa brak poparcia dla Weidmanna ze strony kanclerz Angeli Merkel za poważny błąd polityczny”.

Ceny ropy WTI na NYMEX idą w dół o 1,4 proc. do 68,76 USD za baryłkę, a Brent w Londynie tanieje o 1,4 proc. do 78,9 dolarów za baryłkę. (PAP Biznes)