Mija ponad osiem lat od narodzin bitcoina. Czy banki centralne na całym świecie dostrzegają potencjalne zalety i wady cyfrowych walut?

Strażnicy światowej gospodarki mają do rozwiązania dwie kwestie. Po pierwsze, co począć z prywatnymi kryptowalutami, które przyciągają coraz więcej uwagi – bitcoin już osiągnął wartość ponad 10 000 dolarów. Po drugie, czy należy przygotować emisję oficjalnych wersji kryptowalut?

Eric Lam w serwisie Bloomberg przygotował przegląd stanowisk największych banków centralnych na świecie.

Stany Zjednoczone: Obawa o prywatność

Prowadzone przez Rezerwę Federalną dochodzenie w sprawie kryptowalut jest dopiero w powijakach. Od początku nie było entuzjastycznie nastawione do stanowiska banku centralnego wobec bitcoinów. Jerome Powell, członek zarządu i nowy szef rezerwy FED, stwierdził na początku tego roku, że kwestie techniczne pozostawia technologii, a „kluczowa będzie administracja i zarządzanie ryzykiem”. Powell dodał, że istnieją „znaczące” wyzwania dla emisji kryptowaluty przez bank centralny. Palącym problemem pozostaje kwestia prywatności. Według Powella, wartość kryptowalut może w pewnym momencie „zyskać znaczenie”, jeśli chodzi o politykę pieniężną. Na razie mają jednak „za małą wartość”.

Reklama

Strefa euro: Kryptowaluty jak tulipany

Europejski Bank Centralny wielokrotnie ostrzegał przed ryzykiem inwestowania w cyfrowe waluty. Wiceprezes EBC Vitor Constancio stwierdził we wrześniu, że bitcoin nie jest walutą, ale „tulipanem”. Nawiązał do bańki finansowej z XVII wieku w Holandii. Członek zarządu EBC Benoit Coeure ostrzegł przed niestabilną wartością bitcoina. Według niego podatność kryptowalut na uchylanie się od opodatkowania i cyberprzestępczość stanowi poważne ryzyko. Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi powiedział, że wpływ walut cyfrowych na gospodarkę strefy euro jest ograniczony i nie stanowi zagrożenia dla monopolu banków centralnych.

Chiny: „Dojrzałe” warunki

Chiny już zadecydowały: bank centralny ma pełną kontrolę nad kryptowalutami. Dzięki zespołowi badawczemu utworzonemu w 2014 roku, aby rozwijać pieniądze podporządkowane (w j. angielskim nazywa się je „fiat money”, od łacińskiego „fiat”, czyli „niech się stanie”), Ludowy Bank Chin uważa, że „warunki są dojrzałe”, by wziąć pod swoje skrzydła kryptowalutę . Jednocześnie osłabił prywatnych emisariuszy cyfrowych, zakazując wymiany bitcoinów. Chociaż nie ma oficjalnej daty rozpoczęcia wprowadzania walut cyfrowych, władze twierdzą, że przejście na technologię cyfrową może poprawić efektywność płatności i umożliwić dokładniejszą kontrolę walut.

Japonia: Etap nauki

Naczelnik Banku Japonii Haruhiko Kuroda powiedział w październikowym przemówieniu, że nie ma bezpośredniego planu emisji walut cyfrowych, choć ważne jest pogłębienie wiedzy na ich temat. „Powszechna emisja CBDC (ang. central bank digital currency, cyfrowa waluta banku centralnego) jest porównywalne do sytuacji, gdy każdy bank centralny udostępnia swoje rachunki każdemu” – stwierdził Kuroda. Dodał: „dyskusja na temat CBDC należy do fundamentalnych problemów bankowości centralnej.”

>>> Czytaj też: Wartość bitcoina przekroczyła 14 tys. dolarów

Niemcy: „Spekulacyjna zabawka”

Większość niemieckich obywateli nadal woli płacić gotówką, a Bundesbank szczególnie obawia się bitcoinów i innych cyfrowych walut. Członek zarządu banku centralnego Carl-Ludwig Thiele powiedział we wrześniu, że bitcoin jest „raczej spekulatywną zabawką niż formą płatności”. Zmiana depozytów na blockchain mogłaby zrewiduje modele biznesowe w bankowości i, według Thielego, mogłaby naruszyć politykę pieniężną. Jednocześnie Bundesbank aktywnie bada zastosowanie tej technologii w systemach płatności.

Wielka Brytania: Potencjalna „Rewolucja”

Naczelnik Banku Anglii Mark Carney uznał kryptowaluty jako część potencjalnej „rewolucji” w finansach. W ubiegłym roku brytyjski bank centralny uruchomił akcelerator technologii finansowej – działalność w Dolinie Krzemowej, która ma na celu inkubację powstających firm. Carney twierdzi, że technologia blockchain, decentralizowana i rozproszona baza danych w modelu open source, „dobrze rokuje”. Ma umożliwić bankom centralnym wzmocnienie ich obrony przed atakiem cybernetycznym i modyfikację sposobu, w jaki dokonywane są płatności między instytucjami i konsumentami. Mimo to Carney ostrzegł, że do stworzenia cyfrowej wersji funta przez BOE jest wciąż daleka droga.

Francja: „Duża doza ostrożności”

Gubernator Banku Francji Francois Villeroy de Galhau powiedział w czerwcu, że francuscy urzędnicy „zalecają wielką ostrożność w odniesieniu do bitcoinów, ponieważ nie ma instytucji publicznej, która by zapewniła stabilność tej waluty. W historii wszystkie przykłady prywatnych walut zakończyły się fatalnie, a bitcoin ma w dodatku swoją ciemną stronę – cyberataki”. Dodał, że „ci, którzy używają dzisiaj kryptowalut, robią to na własne ryzyko.”

Indie: Pełen zakaz

Bank Rezerw Indii jest przeciwny kryptowalutom – bierze pod uwagę, że mogą one być kanałem prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Niemniej uruchomiono grupę badawczą, która ocenia, czy waluty cyfrowe wspierane przez globalne banki centralne mogą być traktowane jako pełnoprawny środek płatniczy. Obecnie korzystanie z kryptowalut jest naruszeniem krajowych zasad dewizowych.

Brazylia: Wspieranie innowacji

Banco Central do Brasil nie widzi „żadnego bezpośredniego ryzyka dla brazylijskiego systemu finansowego”, ale pozostaje czujny na zmiany w wykorzystaniu tych walut – oświadczył w tym miesiącu zarząd. Bank obiecał „wspierać innowacje finansowe, w tym nowe technologie, które mają sprawić, by system finansowy był bezpieczniejszy i bardziej wydajny”.

Kanada: Forma kapitału

Według wicedyrektorki Banku Kanady, Carolyn Wilkins, która prowadzi badania nad kryptowalutami, nie są one prawdziwymi formami pieniędzy. „To tak naprawdę kapitał lub zabezpieczenie, więc powinno być traktowane w ten właśnie sposób”. Wilkins postrzega technologię blockchain jako obiecującą, aby uczynić system finansowy bardziej wydajnym.

>>> Czytaj też: "Wykopanie bitcoinów" pochłania tyle energii, co średnie państwo

Korea Południowa: Pod obserwacją

Bank Korei skupił się na ochronie konsumentów i zapobieganiu przed wykorzystywaniem kryptowalut jako narzędzia przestępstwa. Zastępca naczelnika banku centralnego Shin Ho-soon stwierdził, że potrzebne są dalsze badania i monitorowanie kryptowalut.

Rosja: „Model piramidy”

Rosyjski bank centralny wyraził obawy przed potencjalnym ryzykiem związanym z cyfrowymi walutami. Prezes Banku Rosji Elvira Nabiullina powiedziała: „Nie zalegalizujemy piramid finansowych” i „jesteśmy całkowicie przeciwni prywatnym pieniądzom, bez względu na to, czy jest to forma fizyczna czy wirtualna”. W tej chwili Bank Rosji woli odroczyć decyzję w sprawie regulacji instrumentów finansowych, chyba że prezydent Władimir Putin zdecyduje inaczej. Bank centralny ma współpracować z prokuratorami, mając na celu blokowanie stron internetowych, które umożliwiają inwestorom detalicznym dostęp do giełd bitcoinowych – twierdzi Sergey Shvetsov, zastępca Nabiullinej.

Australia: Uważne monitorowanie

Bank Rezerwowy Australii uważnie monitoruje rozwój walut cyfrowych. Technologia blockchain ma „potencjał do powszechnego wykorzystania w sektorze finansowym i wielu innych częściach gospodarki” – ocenił Tony Heads, dyrektor ds. polityki płatności.

Turcja: Ważny element gospodarki

Cyfrowe waluty mogą przyczynić się do stabilności finansowej, jeśli będą dobrze zaprojektowane – oznajmił w Stambule naczelnik tureckiego banku centralnego Murat Cetinkaya. Cyfrowe waluty stanowią nowe ryzyko dla banków centralnych. Głównymi problemami staje się kontrola podaży pieniądza i stabilności cen, a także polityka transmisji monetarnej. Mimo to Cetinkaya stwierdził, że waluty cyfrowe staną się ważnym elementem gospodarki bezgotówkowej, a zastosowane technologie mogą przyspieszyć i usprawnić systemy płatności.

Holandia: Śmiałe zachowanie

Holendrzy najbardziej odważnie podeszli do eksperymentów z cyfrowymi walutami. Dwa lata temu holenderski bank centralny stworzył własną kryptowalutę o nazwie DNBcoin – tylko do wewnętrznego obiegu – aby lepiej zrozumieć, jak to działa. Przedstawiając wyniki zeszłego roku, Ron Berndsen, który był odpowiedzialny za projekt, powiedział, że blockchain może być „naturalnie stosowany" w rozliczaniu złożonych transakcji finansowych.

>>> Czytaj też: Przed nami wielki odwrót od nowych technologii? Już nie fascynują, ale coraz częściej przerażają [OPINIA]

Skandynawia: Opcje eksploracji

Podobnie jak Holendrzy, niektóre skandynawskie władze również stanęły na czele eksploracji idei cyfrowej gotówki. Szwedzki Riksbank, najstarszy na świecie bank centralny, bada opcje wykorzystania kryptowaluty, np. e-koronę opartą na rejestrze cyfrowym, z saldami na kontach centralnej bazy lub danymi przechowywanymi w aplikacji czy na karcie. Bank twierdzi, że wprowadzenie e-korony nie ma „poważnych przeszkód” w polityce pieniężnej.

Przy coraz mniejszym wykorzystywaniu gotówki, norweski Norges Bank rozważa takie możliwości, jak indywidualne rachunki w banku centralnym lub na kartach czy też w aplikacji. Dania wycofała się nieco z początkowego entuzjazmu, a zastępca gubernatora Per Callesen w zeszłym miesiącu ostrzegał przed bankami centralnymi oferującymi waluty cyfrowe bezpośrednio konsumentom. Bezpośredni dostęp do płynności banku centralnego może mieć wpływ na działalność banków komercyjnych w czasach kryzysu.

Nowa Zelandia: Przyszłość brana pod uwagę

Bank Rezerwy Nowej Zelandii, pionier na globalnym rynku wprowadzenia celu inflacyjnego, rozważa plany emisji walut oraz sposób, w jaki jednostki cyfrowe mogą się do nich dostosować. „Obecnie trwają prace nad oceną przyszłego popytu na nowozelandzką walutę. Zastanawiamy się, czy bank rezerwowy mógłby zastąpić obecnie wykorzystywaną fizyczną walutę za pomocą cyfrowej alternatywy” – stwierdził RBNZ.

Maroko: Naruszenie prawa

Maroko reprezentuje jedno z bardziej skrajnych stanowisk: kraj uznał, że wszystkie transakcje wirtualną walutą są niezgodne z przepisami dotyczącymi wymiany i podlegają sankcjom prawnym. Kryptowaluty porównywane są do ukrytego systemu płatności, który nie jest wspierany przez żadną instytucję, co wiąże się ze znacznym ryzykiem dla ich użytkowników.

>>> Czytaj też: NBP: Nie popieramy rozwoju kryptowalut

Bank Rozrachunków Międzynarodowych: Nie można tego zignorować

Bank centralny banków centralnych stwierdził, że decydenci nie mogą ignorować rozwoju kryptowalut i prawdopodobnie będą musieli zastanowić się, czy w pewnym momencie nie zdecydować się na emisję własnych walut cyfrowych. „Bitcoin przeszedł z niejasnej ciekawości na znane nazwisko" – powiedział we wrześniu BIS (Bank for International Settlements). Jedną z opcji jest waluta dostępna publicznie, przy czym tylko bank centralny będzie mógł emitować jednostki, które można bezpośrednio zamieniać na gotówkę i rezerwy. Ryzyko bankowości może być większe, a komercyjni pożyczkodawcy mogą mieć do czynienia z brakiem depozytów. Problemem może być również kwestia prywatności i bezpieczeństwa.

Czytaj więcej o bitcoinie:

Historia wielkiej kariery kryptowalut. Co to jest bitcoin i jak się go "wydobywa"?

Blockchain. Nic dziś bardziej nie rozpala umysłów niż technologia stojąca za bitcoinem

Kontrakty terminowe na bitcoin ruszyły z przytupem. Dwa razy trzeba było wstrzymać handel

Co banki centralne na świecie tak naprawdę myślą o bitcoinie?