Dow Jones Industrial traci 0,3 proc., S&P 500 bez zmian, Nasdaq Comp. rośnie o 0,3 proc.

EUR/USD rośnie o 0,3 proc. do 1,237. USD/JPY spada o 0,4 proc. do 106,8. Dolar względem koszyka traci 0,2 proc.

Dochodowość 10-letnich obligacji USA spada o 2 pb. do 2,78 proc.

Nachylenie krzywej rentowności amerykańskiego długu spadło w środę na nowe pokryzysowe minima. Spread między 5- a 30-letnimi (5y30y) obligacjami USA spadł do 37,2 pb., a spread UST 2y10y do 45,7 pb.

Reklama

TRUMP GROZI ROSJI

Stany Zjednoczone i Rosja ponownie znalazły się na kolizyjnym kursie, co wprowadza niepokój na rynki finansowe. Prezydent USA Donald Trump kazał w środę Moskwie "przygotować się" na atak rakietowy na Syrię.

"Rosja deklaruje, że zestrzeli dowolną i każdą rakietę, wystrzeloną w stronę Syrii. Rosjo przygotuj się, ponieważ ładne, nowe i +inteligentne+ rakiety nadlecą (nad Syrię - PAP)" - napisał w środę po południu na Twitterze.

Dodał później, iż "nasze stosunki z Rosją są gorsze niż kiedykolwiek wcześniej, w tym podczas zimnej wojny. Nie ma ku temu powodu. Rosja nas potrzebuje, abyśmy pomogli jej gospodarce, a zrobienie tego byłoby bardzo proste; wszystkie narody powinny współpracować. Skończyć wyścig zbrojeń?".

W innej części Bliskiego Wschodu również robi się gorąco. Arabia Saudyjska przechwyciła rakietę zmierzającą w kierunku Rijadu i zestrzeliła dwa drony w innej części kraju, odpierając ataki ze strony Jemeńskich rebeliantów wspieranych przez Iran.

Trump oświadczył w poniedziałek, że Stany Zjednoczone na atak chemiczny w Syrii odpowiedzą rozwiązaniem siłowym.

We wtorek Rosja zawetowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ amerykańską rezolucję przewidującą wszczęcie nowego dochodzenia, mającego ustalić odpowiedzialność za ataki chemiczne w Syrii. Moskwa "kategorycznie" zaprzecza, jakoby broń chemiczna została użyta.

Prorządowe siły w Syrii ewakuują główne lotniska i bazy lotnicze z powodu możliwości przeprowadzenia nalotów przez Stany Zjednoczone - poinformowało w środę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) zaleciła ostrożność podczas lotów w pobliżu Syrii w najbliższych dniach z powodu możliwych działań wojskowych przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada.

INFLACJA W USA PRZYSPIESZA WOBEC ZANIKU EFEKTÓW BAZOWYCH

Ceny konsumpcyjne w USA w marcu spadły o 0,1 proc. w ujęciu mdm, a rdr wzrosły o 2,4 proc. Oczekiwano 0,0 proc. mdm i 2,4 proc. rdr. Inflacja bazowa wyniosła 0,2 proc. mdm i 2,1 proc. rdr, zgodnie z oczekiwaniami.

Za spadek w ujęciu mdm odpowiadały głównie niższe ceny nośników energii (-2,8 proc.), szczególnie benzyny (-4,9 proc.).

W lutym wskaźnik CPI wzrósł o 0,2 proc. mdm i 2,2 proc. rdr. Bazowy CPI w lutym wyniósł 0,2 proc. mdm i 1,8 proc. rdr.

Do zwyżki wskaźnika w marcu przyczynił się zanik efektów bazowych sprzed roku, gdy w USA mocno (o 7 proc.) spadły ceny usług telefonii komórkowej.

Przyspieszająca inflacja CPI może wzmocnić oczekiwania Rezerwy Federalnej, iż preferowana przez nich miara wzrostu cen, czyli deflator PCE (1,6 proc. dla bazowego w lutym), również stopniowo będzie zbliżać się do 2-proc. celu Fed. W ostatni piątek prezes Fed Jerome Powell wyraził przekonanie, iż inflacja "powinna wyraźnie przyspieszyć na wiosnę" z uwagi na niskie odczyty rok wcześniej.

"Powell i inni członkowie Fed byli świadomi sprzyjającej arytmetyce inflacji bazowej rdr, więc jej skok w marcu raczej nie zmieni ich oceny sytuacji inflacyjnej. Mocniej na myślenie Fed może wpłynąć siła inflacji, która utrzymuje się od końcówki ubiegłego roku, oraz coraz więcej czynników wskazujących na wyższe koszty pracy i dóbr surowych" - ocenili w komentarzu do danych ekonomiści Wells Fargo.

Wglądu w tok rozumowania bankierów dostarczy o godz. 20.00 protokół z marcowego posiedzenia Fed. Bankierzy jednogłośnie zdecydowali wówczas o podwyżce kosztu pieniądza o 25 pb.

ROPA NAJDROŻSZA OD POŁOWY 2015 R.

Ropa drożeje kolejną sesję z rzędu i podobnie jak we wtorek pokonuje kolejne 3-letnie maksima. Inwestorzy dyskontują wzrost napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie.

Baryłka WTI w dostawach na maj w Nowym Jorku jest wyceniana po 67 USD, po zwyżce o 2,2 proc. Brent w dostawach na czerwiec w Londynie zyskuje 1,9 proc. do 72,5 USD.

Od początku tygodnia ropa zdrożała już o 8,4 proc.

Na drugim planie znajdują się doniesienia z rynku surowca.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 3,31 mln baryłek, czyli 0,8 proc., do 428,64 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

Ankietowani przez Bloomberga analitycy oczekiwali spadku zapasów o 1,25 mln baryłek.

Arabia Saudyjska uważa, że fundamentalna sytuacja na rynku ropy jest "mocna" - ocenili w środę przedstawiciele kraju.

Współpraca OPEC oraz pozostałych krajów ograniczających obecnie wydobycie surowca nie zakończy się wraz ze spadkiem globalnych zapasów ropy do pożądanych przez kartel poziomów - powiedział w środę Mohammad Barkindo, sekretarz generalny OPEC. Dodał, że rynkowi brakuje do równowagi (5-letnia średnia zapasów w krajach OECD) 42 mln baryłek.

2/3 globalnego wzrostu popytu na ropę w najbliższych pięciu latach będzie zaspokojone przez wzrost produkcji w USA, gdzie podaż zwiększy się w tym horyzoncie o 4 mln b/d - powiedział w środę Fatih Birol, szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej.