Coraz więcej twórczych projektów powstaje w Polsce i krajach Europy Środkowej - powiedział w środę podczas Kongresu FutureTech wicepremier, minister rozwoju i finansów Materusz Morawiecki, który wyraził nadzieję, że Polska ma szansę stać się nową Doliną Krzemową.

"Coraz więcej twórczych projektów, wspólnych inicjatyw ma miejsce w Polsce i krajach Europy Środkowej. Nie mamy (...) jeszcze wystarczająco kapitału, dlatego jest duża komplementarność między wszystkimi funduszami venture capital i innymi, które chciałyby z Europy Centralnej, z Polski zrobić nową Dolinę Krzemową" - zaznaczył wicepremier Morawiecki. Dodał, że to jest też strategia polskiego rządu i "bardzo mocno idziemy w tym kierunku".

Wicepremier przypomniał, że gdy na początku lat 90. XX wieku powstawała izraelska Yozma brakowało kapitału, brakowało mechanizmów, odpowiednich funduszy. "Dzisiaj po 20 latach jest tam (...) nadmiar kapitału typu venture i ogromny ekosystem innowacyjny pomiędzy młodymi nowymi przedsiębiorcami, przedsiębiorstwami, funduszami venture i państwem. My taki ekosystem tutaj budujemy" - powiedział Mateusz Morawiecki. Przypomniał, że Polska uruchamia największy w Europie Środkowo-Wschodniej fundusz o wartości 3 mld zł plus 2-3 mld zł venture capial, żeby zainteresować fundusze z całego świata inwestycjami w polski sektor nowoczesnych technologii.

Jak wskazał Morawiecki, Polska jest zagłębiem fintechów (cyfrowych technologii finansowych), które coraz skuteczniej przebijają się ze swoimi rozwiązaniami. "W wielu miastach Polski, we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie, Trójmieście mamy szereg start-upów, przedsiębiorców, którzy przebijają się coraz skuteczniej (na międzynarodowych rynkach - PAP) z rozwiązaniami fintechowymi" - wskazał wicepremier Morawiecki.

Mateusz Morawiecki wskazał, że dzisiaj już wiemy, że 65 proc. dzieci, które kształcą się w szkołach podstawowych będą pracowały w zawodach, których jeszcze nie ma. "To pokazuje zupełnie nową sytuację, nową przyszłość świata, którego kompletnie nie znamy. Ale jak żyjemy w tej przesztrzeni, to musimy jednocześnie być elastyczni, reagować odpowiednio na różne pomysły i wspaniałe, przedsiębiorcze serca, umysły (...) wynalazców, start-upów, ale też ludzi, którzy starają się przebić ze swoimi pomysłami w różne miejsca na całym świecie".

Reklama

Morawiecki pokreślił, że chce, by taka postawa charakteryzowała również polską administrację. "Warto zdać sobie sprawę, że na 25 najwspanialszych wynalazków i projektów, z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich 20 latach - 22. by nie powstały, gdyby nie współpraca między państwem a przedsiębiorcami" - podkreślił. Przypomniał, że chodzi nie tylko o ekran dotykowy, GSM, ale i cały internet.

Kreatywna destrukcja, konsekwencja i upór, przekonanie o zdolności do wypracowania czegoś nowego, połącznona z mądrym wsparciem ze strony różnych instytucji to według wicepremiera recepta na tworzenie gospodarki przyszłości. "Wierzę, że my te instytucje budujemy, że te instytucje już w wielu miejscach zbudowaliśmy i będziemy starali się, żeby one były jak najbardziej otwarte (...) na potrzeby całego środowiska start-upów" - mówił Morawiecki. Wicepremier przypomniał, że Komisja Nadzoru Finansowego powołała specjalny zespół do pracy nad technologiami przyszłości.

"Dzisiaj jest etap, by nie tyle doganiać (inne kraje - PAP), co przeskoczyć do przyszłości. Myślę, że jest to absolutnie możliwie (...) do przeszłości nie ma już powrotu. Musimy bardzo mocno, zwłaszcza dzisiaj, koncentrować się na przyszłości. My w Polsce zdajemy sobie świetnie sprawę z tego, że to jest dla nas jedyna szansa" - wyjaśnił wicepremier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki podkreślił, że innowacyjność jest znakiem firmowym Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którą rząd chce rozwijać z najbardziej prężnymi firmami i miastami.

"Wraz z dwudziestoma kilkoma największymi polskimi przedsiębiorstwami i największymi miastami (...) chcemy stworzyć platformę rozwoju dla małych, zwinnych firm, bo dla nich bardzo często (...) potrzebą jest możliwość przetestowania pomysłów. Kilkanaście dużych polskich firm, w tym Azoty, Orlen, PKO BP już weszły w tą przestrzeń i nawiązały współpracę (ze start-upami - PAP)" - wskazał. Dodał, że - aby odnieść duży sukces w tym obszarze - trzeba zbudować "jeden wielki ekosystem". "Staramy się dopasować legislacyjnie do potrzeb nowotworzonych start-upów i wprowadzamy nowe ustawodastwo - ustawę o robotyzacji, ustawę o innowacyjności, gdzie przyspieszamy amortyzację środków trwałych, wzmacniamy mechanizmy, które są bodźcem do szybszego inwestowania w zaawansowane technologie" - wyliczył.

I dodał: "Myślę, że to też z Polski uczyni zagłębie start-upów i co najmniej drugą Dolinę Krzemową i drugi Izrael, który w latach 50. był przecież krajem rolniczym, a dzisiaj jest krajem super zaawansowanych technologii. Staramy się uczyć od najlepszych" - powiedział wicepremier.

Dyrektor zarządzający S&P Global Ratings Marcin Pertykowski podczas prezetacji, otwierającej Kongres, zauważył, że gospodarka cyfrowa ma dziś ogromny wpływ nie tylko na nasze życie, działalność firm, społeczności, ale też funcjonowanie rządów. Wskazał siedem megatrendów, które kształtują świat i świadczą o tym, w jak dużym stopniu jesteśmy zależni od technologii. Są to m.in. demokratyzacja (dzięki której produkty zarezerwowane kiedyś dla nielicznych stały się powszechnie dostępne), globalizacja, gospodarka dzielenia się (tzw. sharing economy, dzięki niej nie musimy posiadać rzeczy, możemy się nimi dzielić), cyfrowa komunikacja (która sprawia, że możemy wymieniać między sobą informacje w każdej sekundzie) czy technologie human interface (które zmieniają sposób, w jaki się komunikujemy).

Dziś coraz częściej kontaktujemy się przez komunikatory, takie jak Twitter. Używamy też nowych narzędzi komunikacji, jakimi stały się emotikony. "To jest nowy sposób komunikacji. Na przykład Brytyjczycy najczęściej używają ideogramu z uśmiechniętą buzią, a Francuzi - serduszek" - mówiła w środę Dorota Zimnoch, międzynarodowy ekspert branży FinTech oraz InsurTech. Dodała, że wpływ na nasze życie np. sharing economy staje się coraz większy. "Tylko w Europie w 2015 roku było 4 tryliony produktów, które między sobą dzieliliśmy. Oblicza się, że do roku 2025 r. rynek ekonomii dzielenia się zwiększy się do 35 trylionów transakcji" - wskazała Zimnoch.

Z kolei prezes amerykańskiej International Personal Data Trade Association James Felton Keith podkreślił, że automatyzacja jest dziś zjawiskiem wszechogarniającym. "Sensory w naszych urządzeniach komunikują się między sobą, abyśmy mogli podejmować decyzje szybciej i lepiej. Codziennie tworzymy 2,5 tryliona bitów informacji" - zaznaczył. Podkreślił, że robotyka i technologia są "przedłużeniem człowieczeństwa" i musimy je wykorzystać dla naszego dobra.

Kongres FutureTech Congress to szczyt biznesowy poświęcony innowacyjnym branżom fintech, insurtech i big data, który odbywa się w Warszawie 24 i 25 maja. W czasie dwóch dni debat i wykładów międzynarodowi eksperci rozmawiają o przyszłości polskiego biznesu i roli, jaką odgrywają w niej sztuczna inteligencja oraz zaawansowane rozwiązania technologiczne. Wicepremier Morawiecki był honorowym gościem Kongresu.

>>> Czytaj też: Szydło: Europo, powstań z kolan, bo będziesz codziennie opłakiwała swoje dzieci