Sądy były i są wielkim hamulcem, kulą u nogi również procesów gospodarczych i życia gospodarczego - podkreślił premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na pytania posłów zadane po debacie nad jego sejmowym expose.

Morawiecki zapewnił, że na wszystkie pytania posłów zadane w debacie odpowie pisemnie.

Premier odniósł się m.in. do kwestii etatów w sądownictwie i zdolności sądów do szybszego rozstrzygania spraw. "Wszyscy się zgodziliśmy tutaj, że to jest bolączka polskich sądów i jak rozumiem wiele nas tutaj różni w ocenie różnych ustaw, ale co do tego prawie wszyscy są tutaj zgodni" - zaznaczył Morawiecki.

Jak dodał w 2018 r. minister sprawiedliwości zagwarantował dodatkowe m.in. 2 tys. etatów w sądach, 150 etatów urzędników w wydziałach Krajowe Rejestru Sądowego, 1710 etatów w wydziałach wieczysto-księgowych. "Zdecydowanie staramy się wzmocnić etatowo sądy, ponieważ minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekonał rząd, że kiedyś dokonamy oszczędności za parę lat, ale na początku trzeba rozładować te wielkie kolejki i tę przewlekłość w sądach, która jest bolączką" - zapowiedział szef rządu.

"Ja mogę powiedzieć jako osoba odpowiedzialna wcześniej za gospodarkę i zajmująca się gospodarką: tak, sądy były i są wielkim hamulcem, kulą u nogi, również procesów gospodarczych i życia gospodarczego" - dodał.

Reklama

Premier odniósł się także do kwestii dot. spraw wewnętrznych, w tym funkcjonowania służb. Zadeklarował, że rząd chce, aby tragiczna śmierć Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu została wyjaśniona. "Nie ma tutaj z naszej strony nie tylko żadnych blokad, przeszkód, ale staramy się ją wyjaśnić" - zadeklarował. Jak dodał w tym celu szef MSWiA Mariusz Błaszczak zaproponował zakup kamer dla policji, które rejestrowałyby każdą interwencję.

>>> Czytaj też: Gospodarka według Morawieckiego. Oto najważniejsze obietnice z expose