Dane za II wskazują na przyspieszenie konsumpcji do ok. 5% w I kw. wg analityków


Warszawa, 21.03.2018 (ISBnews) - Lutowa dynamika sprzedaży detalicznej była zbliżona do tej sprzed miesiąca, choć nieco poniżej konsensusu rynkowego. Analitycy wskazują, że tempo wzrostu konsumpcji prywatnej przyspieszyło do 5% lub powyżej 5% w I kw. 2018 wobec 4,9% w IV kw. ub.r.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), sprzedaż detaliczna (w cenach bieżących) wzrosła o 7,9% r/r w lutym 2018 r., w ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 3%. Prognozy analityków ankietowanych przez ISBnews wahały się od 6,7% do 9,5% wzrostu, przy średniej na poziomie 7,98% wzrostu.
"Dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych wyniosła w lutym 7,7% w skali roku. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w cenach stałych utrzymało się na takim samym poziomie, jak przed miesiącem i było wyższe niż w lutym (wzrost o 5,2%). W porównaniu ze styczniem br. miał miejsce spadek sprzedaży detalicznej o 2,8%" - podał też GUS.
Ekonomiści oceniają, że solidna dynamika wzrostu wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych w roku bieżącym będzie utrzymana, głównie dzięki korzystnej sytuacji na krajowym rynku pracy, zaś efekt programu 500+ nie będzie znacząco wpływał na roczną dynamiki sprzedaży detalicznej.
Analitycy podkreślają, że odczyty sprzedaży detalicznej będą zaburzone przez zakaz handlu w wybrane niedziele w marcu i w ciągu kolejnych miesięcy roku. Natomiast - ich zdaniem - trudno wskazać krótkookresowy wpływ tej regulacji na sprzedaż. Wskazują, że być może gospodarstwa domowe będą robiły większe zakupy niż zwykle przed zamknięciem sklepów na niedziele, co może wpłynąć na wzrost wyników sprzedaży detalicznej.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Spodziewamy się, że rozpędzona sprzedaż detaliczna zanotuje w tym roku umiarkowane spowolnienie tempa wzrostu przy coraz słabszym wpływie transferów fiskalnych (Rodzina 500+) na wzrost siły nabywczej gospodarstw domowych, ale jednocześnie cały czas silnym wsparciu ze strony utrzymującej się mocnej dynamiki funduszu płac" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
"W naszej ocenie jednak wpływ zakazu handlu w niedzielę na ogólną konsumpcję będzie mniejszy, ponieważ część sprzedaży przesunie się na usługi, do Internetu lub do małych punktów handlowych, które w statystykach sprzedaży detalicznej nie są ujmowane. Biorąc to pod uwagę, ewentualne pogorszenie odczytów sprzedaży detalicznej w najbliższych miesiącach nie koniecznie będzie musiało wiązać się z pogorszeniem ogólnej konsumpcji prywatnej" - analitycy Banku Millennium.
"Prognoza marcowej dynamiki sprzedaży detalicznej jest obarczona wyższym ryzykiem. Kalendarz Świąt Wielkanocnych powinien sprzyjać kumulacji wydatków spożywczych i solidnie podbijać wyniki sprzedaży. Jednocześnie ograniczenia dot. handlu w niedziele, obowiązujące od marca br., będą zapewne ograniczać ten wzrost, stąd zakładamy, że marcowa dynamika sprzedaży detalicznej nie wzrośnie w marcu do dwucyfrowego poziomu" - ekonomistka BOŚ Aleksandra Świątkowska.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Wyniki sprzedaży detalicznej w lutym, zgodnie z oczekiwaniami, okazały się nieco słabsze od styczniowych. Ma to związek m.in. z mniejszą liczbą dni handlowych. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej pozostaje jednak, mimo lekkiego wyhamowania, bardzo solidne, a w ujęciu realnym, po dwóch miesiącach br., pozostaje nawet nieco wyższe od zanotowanego w czwartym kwartale poprzedniego roku. Ostatni miesiąc pierwszego kwartału br. powinien przynieść ponowne przyspieszenie sprzedaży detalicznej, biorąc chociażby pod uwagę przypadające na przełom marca i kwietnia święta wielkanocne. Pewnym znakiem zapytania jest to jak na wyniki sprzedaży detalicznej w marcu przełożą się dwie niehandlowe niedziele. Nie jest wykluczone, że zamknięcie sklepów nieco obniży wyniki sprzedaży, ale również nie można wykluczyć, że gospodarstwa domowe robiąc zakupy przed zamknięciem sklepów w niedziele robiły je większe niż zazwyczaj, i tym samym wyniki sprzedaży detalicznej „podniosły". Dane dotyczące sprzedaży detalicznej wskazują, że nadal wysoka pozostaje dynamika konsumpcji gospodarstw domowych. Biorąc pod uwagę to, że na horyzoncie nie widać czynników, które mogłyby ją ograniczyć (sprzyja m.in. rynek pracy, wypłacane są transfery w ramach programu Rodzina 500+, dobre pozostają nastroje konsumentów), konsumpcja pozostanie w tym roku nadal potężną siłą napędową gospodarki. Ponieważ jednocześnie drugim kołem zamachowym powinny stać się w tym roku inwestycje (dane dotyczące nakładów inwestycyjnych dużych firm wskazują na ich dwucyfrowy nominalny wzrost r/r w czwartym kwartale 2017 r.), PKB ma szansę w 2018 r. utrzymać tempo zbliżone do zanotowanego w roku poprzednim, a nawet je przewyższyć. RPP po raz kolejny w tym miesiącu została „zaopatrzona" w dane, które wpisują się w jej łagodne nastawienie do polityki pieniężnej. Spodziewamy się barku zmian stóp procentowych w tym roku i za wysoce prawdopodobny uważamy scenariusz baraku ich zmian także w roku przyszłym" - główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"Sprzedaż detaliczna wzrosła w lutym w ujęciu realnym o 7,7% r/r po wzroście o 7,7% r/r w styczniu, zgodnie z konsensusem prognoz rynkowych. Z jednej strony istotnie obniżyła się dynamika sprzedaży samochodów po bardzo wysokim odczycie za styczeń, zaś z drugiej strony mocno przyspieszyła sprzedaż paliw stałych, ciekłych i gazowych, co związane jest najpewniej z zanotowanym w lutym istotnym ochłodzeniu. Co kluczowe, cały czas dwucyfrowa dynamika sprzedaży mebli, RTV i AGD dowodzi utrzymujących się bardzo dobrych nastrojów konsumentów. Na podstawie dotychczasowych danych o sprzedaży detalicznej szacujemy, że w całym 1Q18 dynamika konsumpcji prywatnej może być zbliżona do 4Q17. Co od sfery nominalnej, implikowany deflator sprzedaży detalicznej spadł w lutym do 0,2% r/r z 0,5% r/r w styczniu, pozostając tym samym na bardzo niskich poziomach. Spodziewamy się, że rozpędzona sprzedaż detaliczna zanotuje w tym roku umiarkowane spowolnienie tempa wzrostu przy coraz słabszym wpływie transferów fiskalnych (Rodzina 500+) na wzrost siły nabywczej gospodarstw domowych, ale jednocześnie cały czas silnym wsparciu ze strony utrzymującej się mocnej dynamiki funduszu płac. Dzisiejsze dane nie mają większego wpływu na obecny konsensus w RPP wskazujący na dłuższą stabilizację kosztu pieniądza. Kluczowe dla nastrojów w RPP w najbliższym czasie są z pewnością ostatnie zaskakująco niskie odczyty wskaźników cen CPI jak i PPI, w które wpisuje się niski deflator sprzedaży detalicznej - wzmacniają one jedynie „gołębią" retorykę większości członków RPP. Sądzimy, że nie należy oczekiwać podwyżek stóp procentowych w tym roku, a w scenariuszu bazowym pierwszą podwyżkę stóp zakładamy dopiero na 2Q19, kiedy to utrzymująca się przez dłuższy czas wysoka dynamika płac zacznie być w większej mierze odzwierciedlona w dynamice cen" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
"Dynamika sprzedaży detalicznej w lutym, w ujęciu realnym, utrzymała się na poziomie ze stycznia i wyniosła 7,7% r/r. To wynik nieco wyższy od konsensusu rynkowego, jednak słabszy od naszych szacunków. Wzrosty sprzedaży miały szeroki zakresie objęły wszystkie kategorie, niemniej jednak dane za luty wskazały na nieznaczne wyhamowanie wzrostów większości kategorii, w tym w największym zakresie w przypadku sprzedaży aut (+6,9% r/r w lutym wobec +17,9% r/r w styczniu). Przyspieszyła natomiast sprzedaż paliw oraz farmaceutyków i kosmetyków. Dane te wpisują się w obraz solidnej konsumpcji, która pozostaje ważnym filarem wzrostu gospodarczego W całym 1Q tego roku jej wzrost wyniesie ok. 5,0% , choć możliwości jej dalszego przyspieszenia wydają się ograniczone. Sugerują to także odczyty nastrojów konsumenckich, które w marcu nieznacznie się pogorszyły, choć wciąż wskazują na przewagę optymistów nad pesymistami. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wyniósł w marcu 5,4 wobec 6,2 w lutym, natomiast wskaźnik wyprzedzający obniżył się do 2,9 z 4,2 w poprzednim miesiącu. Średnio w 1Q wskaźniki nastrojów konsumentów były jednak na historycznie wysokim poziomie. Pozytywne nastroje gospodarstw domowych, wsparte spadającym bezrobociem i rosnącymi dochodami, będą wciąż korzystnie wpływały na konsumpcję, która pozostanie ważnym filarem wzrostu. W najbliższych miesiącach odczyty sprzedaży detalicznej będą zaburzone przez zakaz handlu w wybrane niedziele. W marcu 2 z 4 niedziel będą wyłączone z handlu. To czynnik, który może obniżyć odczyty sprzedaży detalicznej, w przypadku której udział dużych i średnich sklepów, w tym hipermarketów i centrów handlowych jest znaczny. W naszej ocenie jednak wpływ zakazu handlu w niedzielę na ogólną konsumpcję będzie mniejszy, ponieważ część sprzedaży przesunie się na usługi, do Internetu lub do małych punktów handlowych, które w statystykach sprzedaży detalicznej nie są ujmowane. Biorąc to pod uwagę, ewentualne pogorszenie odczytów sprzedaży detalicznej w najbliższych miesiącach nie koniecznie będzie musiało wiązać się z pogorszeniem ogólnej konsumpcji prywatnej. Ta bowiem niezmiennie będzie wspierana korzystnymi uwarunkowaniami makroekonomicznymi. Dane te pozostają neutralne dla rynków finansowych oraz oczekiwań co do stóp procentowych" - analitycy Banku Millennium.
"Stabilizacja dynamiki sprzedaży detalicznej w lutym była efektem stabilnego popytu konsumpcyjnego oraz stabilnych (względem stycznia) efektów kalendarzowych (brak różnic w liczbie dni handlowych). Dane za styczeń i luty wskazują na bardzo niewielkie hamowanie dynamiki sprzedaży po jej silnym przyspieszeniu pod koniec 2017 r. Podtrzymujemy założenia, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu wydatków gospodarstw domowych będzie lekko słabło, niemniej skala tego spadku będzie bardzo stopniowa. Utrzymanie bardzo korzystnej sytuacji na krajowym rynku pracy będzie cały czas sprzyjało solidnej dynamice wzrostu wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych. Na pozytywne perspektywy wzrostu spożycia gospodarstw domowych wskazują także historycznie wysokie wskaźniki nastrojów konsumentów. Pomimo tych efektów i wyższej dynamiki konsumpcji prywatnej w 2017 r., oczekujemy lekkiego wyhamowania dynamiki wzrostu spożycia gospodarstw domowych w 2018 r. Na wyniki krajowej konsumpcji w ub.r. wpływały nie tylko dochody osiągnięte w 2017 r., ale częściowo także opóźnienia w zakresie wydatkowania dodatkowych dochodów z tytułu wypłat świadczeń („Rodzina 500+") poprzez efekty wygładzania konsumpcji w czasie. Prognoza marcowej dynamiki sprzedaży detalicznej jest obarczona wyższym ryzykiem. Kalendarz Świąt Wielkanocnych powinien sprzyjać kumulacji wydatków spożywczych i solidnie podbijać wyniki sprzedaży. Jednocześnie ograniczenia dot. handlu w niedziele, obowiązujące od marca br., będą zapewne ograniczać ten wzrost, stąd zakładamy, że marcowa dynamika sprzedaży detalicznej nie wzrośnie w marcu do dwucyfrowego poziomu" - ekonomistka BOŚ Aleksandra Świątkowska.
"Sprzedaż detaliczna (nominalna) wzrosła w lutym o 7,9% r/r. Realny wzrost sprzedaży wyniósł 7,7% (PKO: 8,1%; kons.: 7,6%). Tym samym pozytywne tendencje wzrostowe w handlu detalicznym utrzymały się. Największy wkład do wzrostu sprzedaży w lutym miały kategorie: żywność, paliwa oraz „pozostałe", która obejmuje m.in. sprzedaż materiałów budowlanych (skorelowane zapewne z wysoką aktywnością w budownictwie mieszkaniowym). Sprzedaż detaliczna „bazowa" (z wył. pojazdów, paliw i żywności) wzrosła o 9,8% r/r a w okresie styczeń-luty o 10,6% r/r (vs 9,3% r/r w 4q17). Dane sugerują, że wzrost konsumpcji prywatnej mógł przyspieszyć na początku 2018 powyżej 5% r/r. Również marcowe wyniki koniunktury konsumenckiej potwierdzają ten pozytywny obraz. Choć marcowe odczyty nastrojów konsumentów (zarówno bieżący jak i wyprzedzający) były nieco niższe niż w lutym, to w całym kwartale poprawiły się one względem 4q17 także sugerując, że konsumpcja prywatna powinna przyspieszyć w 1q18. Deflator sprzedaży detalicznej obniżył się do 0,2% r/r (z 0,5% r/r w styczniu) pod wpływem wyraźnego obniżenia się deflatora kategorii żywność. Wzrost cen w pozostałych kategoriach także był słaby (0,6% r/r w przypadku najsilniej rosnących cen paliw). Dane potwierdzają (m.in. sygnały płynące z danych o cenach producentów), że o wzrost cen towarów (za wyjątkiem cen żywności i paliw) jest bardzo trudno a inflacji szukać trzeba przede wszystkim w cenach usług. Dane są neutralne dla krajowej polityki pieniężnej. Brak impulsów inflacyjnych a także solidny realny wzrost sprzedaży, podobnie jak lutowe dane z przemysłu, zwiększą komfort gołębiej części RPP (wysokiemu wzrostowi gospodarczemu nie towarzyszy presja inflacyjna, zarówno po stronie producentów jak i konsumentów)" - analitycy banku PKO BP.
"Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym zwiększyła się o 7,7% r/r, czyli identycznie jak w styczniu, ale poniżej naszej prognozy zakładającej przyspieszenie jej dynamiki do 8,6% r/r. W porównaniu do stycznia, w lutym obniżyła się dynamika wzrostu samochodów (do 6,9% r/r wobec 17,9% r/r w styczniu), a jednoczenie przyspieszyła sprzedaż paliw: do 8,8% r/r wobec 1,3% r/r w styczniu. W pozostałych kategoriach wyróżnianych przez GUS dynamika sprzedaży utrzymywała się na poziomach zbliżonych do tych, które notowano w styczniu. Opublikowane dzisiaj wskaźniki koniunktury konsumentów wskazują na stabilizację optymizmu w gospodarstwach domowych, choć w relacji rocznej skala przyrostu odsetka optymistów maleje. Biorąc pod uwagę niską inflację i doskonałą sytuację na rynku pracy oceniamy, że realna sprzedaż detaliczna będzie wciąż rosła w podobnym tempie. W marcu br. konsumenci będą robili zakupy przed świętami Wielkanocnymi, które wypadają na samym początku kwietnia, podczas gdy w 2017 r. były w połowie kwietnia. Będzie to dodatkowym czynnikiem podbijającym dynamikę sprzedaży detalicznej w marcu, którym prawdopodobnie z nawiązką zniweluje negatywny efekt mniejszej liczby dni roboczych w marcu br. Uważamy, że w I kw. br. konsumpcja prywatna ponownie wzrośnie w tempie ok. 5% (4,9% r/r w IV kw. 2017 r.). To wskazuje, że choć efekt 500+ nie podbija już rocznej dynamiki sprzedaży detalicznej, to konsumenci – nie obawiając się utraty pracy i widząc w portfelu podwyżki płac - nie zwalniają z wydatkami" - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.
"W kierunku zwiększenia dynamiki realnej sprzedaży detalicznej oddziaływała przede wszystkim wyższa sprzedaż w kategorii "paliwa stałe, ciekłe i gazowe" (8,8% r/r w lutym wobec 1,3% w styczniu). Wzrost sprzedaży w tej kategorii mogą wyjaśniać niekorzystne, w porównaniu do ub. r., warunki meteorologiczne w lutym (silne mrozy), które zwiększały popyt gospodarstw domowych na opał. Niesprzyjająca pogoda najprawdopodobniej niekorzystnie wpłynęła natomiast na zakupy samochodów – dynamika sprzedaży detalicznej w kategorii "pojazdy samochodowe, motocykle, części" obniżyła się w lutym do 6,9% r/r wobec 17,9% w styczniu. Pozytywny wpływ na tempo wzrostu sprzedaży detalicznej miał również powrót (po "słabszym" styczniu: spadek o 0,1% r/r) dynamiki w kategorii "żywność, napoje i wyroby tytoniowe" do poziomu (2,6% r/r w lutym) zgodnego z trendem obserwowanym pod koniec 2017 r. Pozostałe segmenty sprzedaży detalicznej nie miały istotnego wpływu na zmianę tempa wzrostu sprzedaży. Opublikowane dziś badania koniunktury konsumenckiej wskazują na nieznaczne pogorszenie nastrojów gospodarstw domowych. Wyprzedzający Wskaźnik Ufności Konsumenckiej (WWUK) obniżył się w marcu do najniższego poziomu od grudnia ub. r. Należy jednak zwrócić uwagę, że jego wartość jest nadal znacząco wyższa w ujęciu r/r. Wskazuje to na dobre perspektywy dla wzrostu sprzedaży detalicznej w kolejnych miesiącach. Oczekujemy, że wprowadzony od marca br. zakaz handlu w niektóre niedziele będzie miał ograniczony negatywny wpływ na sprzedaż detaliczną. Uważamy, że konsumenci będą kompensowali niedzielny zakaz większymi zakupami w soboty lub korzystając ze sprzedaży internetowej. W okresie styczeń-luty br. przeciętna dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych wyniosła 7,7% r/r wobec wzrostu o 7,0% w IV kw. ub. r., co stanowi nieznaczne ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą tempo wzrostu konsumpcji prywatnej w I kw. zwiększyło się do 5,2% r/r wobec 4,9% w IV kw. ub. r.Dzisiejsza publikacja lutowej sprzedaży detalicznej jest w naszej ocenie neutralna dla kursu złotego i rynku długu" - starszy ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski.
"Sprzedaż detaliczna w cenach stałych urosła w lutym o 7,7% r/r, tyle samo co w styczniu, zgodnie z konsensusem rynkowym i nieco powyżej naszej prognozy (7,4% r/r). W lutym zanotowaliśmy spowolnienie sprzedaży dóbr trwałych, zwłaszcza samochodów – do 6,9% r/r z 17,9% r/r w styczniu. Wiążemy to przede wszystkim z efektem dni roboczych, który w ostatnim miesiącu był słabszy niż na początku roku. Sprzedaż w tej kategorii jest najbardziej podatna na ten efekt i naszym zdaniem wynika to głównie z faktu, że znajdują się też w niej zakupy samochodów dokonywane przez firmy, a więc zwykle w godzinach pracy. Niższa dynamika sprzedaży samochodów została zrównoważona przez paliwa, które przyśpieszyły do 8,8% r/r w lutym z 1,3% r/r w styczniu. Wsparciem dla tej kategorii były warunki pogodowe – silny mróz pod koniec lutego. W obserwowanych przez nas 10 punktach w Polsce średnia temperatura w lutym wyniosła -3,4°C wobec +2,8°C w styczniu a średnia liczba dni z temperaturą poniżej -5°C wyniosła 8,5 w lutym wobec 0,2 w poprzednim miesiącu. Dane o sprzedaży detalicznej wspierają naszą prognozę dobrego wzrostu konsumpcji prywatnej w I kw. 2018 o ok. 5% r/r. W kolejnych miesiącach spodziewamy się dalszych dobrych odczytów sprzedaży detalicznej, dla której wsparcie stanowią optymizm konsumentów i dobra sytuacja rynku pracy. W marcowych danych mogą pojawić się zaburzenia wynikające z zakazu handlu, przy czym trudno jednoznacznie wskazać krótkookresowy wpływ tej regulacji na sprzedaż. Raport GUS o wynikach finansowych przedsiębiorstw niefinansowych pokazał wzrost przychodów o 9,1% r/r w IV kw. 2017 r. przy wzroście kosztów o 8,3% r/r. " - analitycy Banku Zachodniego WBK.
(ISBnews)