Dewaluacja i wprowadzenie nowej waluty miało służyć, jak twierdzi wenezuelski rząd, uproszczeniu podstawowych transakcji biznesowych w kraju zdewastowanym przez lata hiperinflacji. Ta zaś po czterech latach kryzysu może wynosić nawet... milion procent.

Tymczasem od wprowadzenia nowej waluty w Wenezueli minęło zaledwie kilka tygodni, a inflacja w nowej epoce monetarnej wynosi już 100 procent.

Widać to na przykładzie kawy. Po półtora tygodnia bez zmian w indeksie Bloomberg Cafe Con Leche, cena filiżanki kawy wzrosła w ciągu ostatnich dwóch tygodni z 25 do 50 bolivarów. Dla tych, którzy wciąż starają się przyzwyczaić do nowego systemu cen, 50 dzisiejszych bolivarów równa się 5 milionom starych.

Wzrost cen w ciągu ostatnich dwóch tygodni sprawił, że roczna inflacja wyniosła już powyżej 100 000 procent, pokazuje indeks.

Reklama

>>> Czytaj też: Wenezuela na krawędzi zapaści finansowej: Prezydent zabiega w Pekinie o umowy i pożyczki