Islandia, która jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych kryzysem kredytowym, postanowiła rozpocząć formalne negocjacje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) w sprawie pomocy w wysokości 2 mld dolarów - poinformował w piątek premier Geir Haarde.

MFW podał, że jego misja w Reykjaviku i władze Islandii osiągnęły porozumienie w sprawie wspieranego finansowo programu gospodarczego.

"Celem jest przywrócenie wiary w gospodarkę Islandii i ustabilizowanie waluty oraz restrukturyzacja systemu bankowego" - powiedział Haarde na konferencji prasowej transmitowanej przez telewizję islandzką.

Porozumienie jednak musi zostać zaaprobowane przez MFW. Według premiera Islandii podjęcie decyzji w tej sprawie przez MFW potrwa - jak oczekuje - około 10 dni.

MFW oskarżano w przeszłości o zbyt dogmatyczne domaganie się reform; krytycy zarzucali, iż czasem interwencje MFW zwiększały ciężar, z jakim borykały się kraje przeżywające trudności gospodarcze.

Reklama

"Nie sądzimy, by fundusz zażądał warunków nie do przyjęcia" - powiedział Haarde.

Oświadczenie opublikowane wkrótce po tych wypowiedziach mówi o sumie około 2,1 mld dolarów.

"Islandia przedstawiła ambitny program gospodarczy, którego celem jest przywrócenie wiary w system bankowy, stabilizacja korony poprzez zdecydowaną strategię makroekonomiczną i pomoc krajowi w osiągnięciu średnioterminowej konsolidacji fiskalnej po załamaniu się islandzkiego systemu bankowego" - podał MFW.

Szef misji MFW w Reykjaviku Paul Thomsen oświadczył, że pilnym priorytetem dla rządu jest stabilizacja korony i że "bez wątpienia" Islandia powinna zacieśnić politykę monetarną.

AL, PAP/Reuters