"Potrzebna jest możliwość zaangażowania ubiegających się o azyl do prac publicznie użytecznych, finansowanych z funduszy europejskich" - oświadczył włoski minister przed połączonymi komisjami ds. konstytucyjnych Izby Deputowanych i Senatu.

Zapewnił jednocześnie: "Nie dojdzie w ten sposób do podwojenia rynków pracy, bo nie będzie to praca odpłatna".

Zdaniem ministra spraw wewnętrznych "należy zapełnić pustkę oczekiwania" na azyl. Przypomniał, że migranci czekają na rozpatrzenie ich wniosku do dwóch lat.

Wcześniej z apelem do rządu w Rzymie o umożliwienie migrantom wykonywania pracy społecznej apelowało wielu burmistrzów włoskich miast oraz szefowie władz regionów. Jak argumentowali, dzięki temu przybysze będą mogli odwdzięczyć się za gościnę i zintegrować się z mieszkańcami lokalnych społeczności.

Reklama

„Prosimy ministra Minnitiego, aby stworzył warunki do tego, by zobligować do pracy osoby, które przybywają do naszego kraju” - powiedział w styczniu przewodniczący władz regionu Toskania Enrico Rossi.

„Przejawem braku szacunku jest to, że trzyma się tych ludzi, a oni nic nie robią przez rok czy dłużej” - stwierdził.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)